"Kolejny atak na szkoły niepubliczne. PiS znów tylnymi drzwiami próbuje przepchnąć elementy z ustawy lex Czarnek" - alarmuje posłanka KO Kinga Gajewska. PiS zaszył elementy zawetowanej ustawy w nowych przepisach, które dotyczą Karty nauczyciela.


Opisane przez posłankę zmiany zostały zapisane w nowelizacji ustawy o Karcie nauczyciela. To projekt poselski, a to oznacza, że nie wymaga konsultacji.
Nowelizacja Karty nauczyciela wprowadza restrykcyjne przepisy wobec szkół i placówek niepublicznych w zakresie nadzoru pedagogicznego. Zakłada m.in. likwidację szkoły lub placówki przewidziano za niewpuszczenie kontroli kuratora i nieusunięcie uchybień wskazanych w zaleceniach pokontrolnych. Szkoła będzie miała na to 7 dni.
- W PiS myśleli, że nie zauważymy tego zapisu - komentuje Gajewska w rozmowie z GW. I dodaje: PiS chce ręcznie sterować szkołami niepublicznymi, jak już steruje publicznymi. Szkoły prywatne mają swoją ofertę, a ta ustawa ma sprawić, żeby tę ofertę ustalali kuratorzy oświaty.
"Jeśli dyrektor nie spełni kaprysów kuratora oświaty, ten może wszcząć procedurę likwidacji szkoły i wykreślić ją z ewidencji" - napisała posłanka na Twitterze.
Kolejny atak na szkoły niepubliczne. PiS znów tylnymi drzwiami próbuje przepchnąć elementy z ustawy #lexCzarnek. Jeśli dyrektor nie spełni kaprysów kuratora oświaty, ten może wszcząć procedurę likwidacji szkoły i wykreślić ją z ewidencji. pic.twitter.com/4kU5ogL5sC
— Kinga Gajewska (@gajewska_kinga) June 13, 2023
Nowe przepisy mogą być szczególnie problemowe dla szkół wspomagających uczniów w edukacji domowej, jak np. Szkoła w Chmurze. Od wielu miesięcy to w tym kierunku bowiem obserwuje się ogromny odpływ uczniów z tradycyjnych masowych szkół. W zeszłym roku w edukacji domowej było ok. 30 tys. uczniów, teraz może to być już ponad 40 tys. Minister Czarnek taką edukację określił jako patologię.
KWS