REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Na GPW ostatnia sesja w 2013 r. taka jak cały rok

2013-12-30 09:32
publikacja
2013-12-30 09:32

Ostatnią sesję w 2013 r. warszawska giełda zaczyna od spadków cen akcji największych spółek i wzrostów na spółkach mniejszych. Zarówno miesiąc, jak i rok główne indeksy kończą na solidnym minusie.

Tradycyjnie dobry dla giełdowych indeksów grudzień, w tym roku upływa pod znakiem spadków. Mimo wzrostowego otwarcia, po 30 minutach sesji WIG20 traci 0,16%. Tak jak w całym mijającym roku, w lepszej kondycji są mniejsze spółki (mWIG40 zyskuje 0,15%, a sWIG80 0,14%), wobec czego WIG spada jedynie o 0,07%. Obroty na całym rynku przekraczają 94 mln zł.

W sumie od początku grudnia WIG traci już 6,4%. Do tej pory najgorszym grudniem na warszawskiej giełdzie był ten z 1994 r., kiedy to WIG osunął się o 7,8%. Z kolei od początku roku WIG zyskał 7,6%, podczas gdy WIG20 oddał 6,7%.

Wśród spółek z głównego indeksu najlepiej radzą sobie również podmioty mniejsze: Enea (1,69%), GTC (1,35%) i Handlowy (0,90%). Po drugiej stronie plasują się CCC (-1,75%), Tauron (-1,34%) i Netia (-1,33%). Zdecydowanie największe obroty towarzyszą akcjom banków Pekao (0,28%, 29 mln zł) i PKO BP (-1,11%, 13 mln zł)

Rozczarowuje także dzisiejszy debiutant – Gorenje. Słoweński producent sprzętu AGD, który jako 23. spółka wchodzi na główny rynek, zaczął od spadku o 10%.

Na innych europejskich rynkach akcji poniedziałek rozpoczął się dosyć płasko. Najmocniej do góry poszedł francuski CAC40 (0,2% , podczas gdy DAX utrzymał się na historycznych szczytach.

/mz

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~Dim
Bo w przeszłości przypomniano powiedzenie: "Rząd się wyżywi".

Więc musi odebrać z kądś jakieś środki by móc je przekazać dokądś.

Pewnie to kwestia gustu, ja wolę jak rzeczywistość realizuje się sposobem niedoboru pieniędzy niż nadmiarem pieniędzy.

Wielki "japoński eksperyment" już się zaczął.
Bo w przeszłości przypomniano powiedzenie: "Rząd się wyżywi".

Więc musi odebrać z kądś jakieś środki by móc je przekazać dokądś.

Pewnie to kwestia gustu, ja wolę jak rzeczywistość realizuje się sposobem niedoboru pieniędzy niż nadmiarem pieniędzy.

Wielki "japoński eksperyment" już się zaczął. Oszczędni Japończycy za parę lat będą wyzerowane. W Polsce pewnie będzie to samo tylko z opóźnieniem ku chwilowej uciesze autora Mitra.
~Mirta
Jesli giełda zwiastuje przyszła sytuacje i zachowanie gospodarki na nastepny rok,to po jej zachowaniu w 2013 widać że bedzie raczej kiepsko ,Choć spece;ekonomiści analiucy trąbia w mediach ze oto w naszej gospodarce jest dobrze i bedzie lepiej.Choć cała prawda jest inna.Ludzie mają coraz mniej pieniędzy ,spada konsumpcja ,społeczeństwo Jesli giełda zwiastuje przyszła sytuacje i zachowanie gospodarki na nastepny rok,to po jej zachowaniu w 2013 widać że bedzie raczej kiepsko ,Choć spece;ekonomiści analiucy trąbia w mediach ze oto w naszej gospodarce jest dobrze i bedzie lepiej.Choć cała prawda jest inna.Ludzie mają coraz mniej pieniędzy ,spada konsumpcja ,społeczeństwo biedniej ,nie przybywa nowych miejsc pracy coraz wiecej ludzi emigruje.Jedyne co napedza ta gospodarke to eksport ktory utrzymuje się dzieki wyzyskowi robotnika i utrzymywaniu płacy na niskich poziomach,smieciowym umowa.Na giełdzie w nadchodzacym 2014 rozpocznie od nowych spadków .Jednym słowem w Polsce dobrze to juz było,w tej chwili dobrze jest tylko rzadzacym i waskiej grupie społeczeństwa.Właśnie GPW dyskontuje całą prawde o polskiej gospodarce.Zresztą skoro jest tak dobrze to dlaczego rzad zrobił skok na kase emeytow??? i tu jest cała odpowiedz jak jest dobrze.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki