REKLAMA

Kurs euro zszedł do 4,60 zł. Niżej nie będzie?

Krzysztof Kolany2023-09-22 10:02główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-09-22 10:02

Po niedawnym odreagowaniu kurs euro ustabilizował się w pobliżu poziomu 4,60 zł. W średnim terminie złotemu nie sprzyja ani polityka RPP, ani droga ropa naftowa, ani też sytuacja na rynkach światowych.

Kurs euro zszedł do 4,60 zł. Niżej nie będzie?
Kurs euro zszedł do 4,60 zł. Niżej nie będzie?
fot. Labutin.Art / / Shutterstock

W piątek o 10:05 kurs euro wynosił 4,5989 zł i był tylko nieznacznie niższy niż dzień wcześniej.  Od środy kurs EUR/PLN zdołał spaść o 7 groszy po werbalnych interwencjach premiera Morawieckiego, członków RPP oraz samego prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Słowa mogą się jednak okazać niewystarczające, aby z powrotem „zagonić” eurozłotego do przedziału 4,40-4,60 zł, jaki obowiązywał przez wakacje. Naszej walucie szkodzi perspektywa trudnych do oszacowania obniżek stóp procentowych w NBP oraz ekspansywna polityka fiskalna rządu, który na 2024 roku zapowiedział rekordowe potrzeby pożyczkowe.

Reklama

Ponadto pogorszyły się nastroje na światowych rynkach finansowych. Inwestorzy obawiają się skutków utrzymania restrykcyjnej polityki monetarnej w USA i strefie euro dłużej, niż do niedawna sądzono. „Wyżej na dłużej” – to nowe motto bankierów centralnych z krajów rozwiniętych. Póki co to nastawienie wzmacnia dolara względem euro, co jest czynnikiem negatywnym dla walut naszego regionu. Nie pomaga także droga ropa naftowa, którą musimy importować do Polski. To pogarsza saldo rachunku bieżącego – czyli czynnika, na który patrzą inwestorzy długoterminowi.

Kurs dolara amerykańskiego stabilizował się na poziomie 4,3205 zł. Od wrześniowej decyzji RPP kurs USD/PLN utrzymuje się powyżej poziomu 4,30 zł i jest o ok. 40 groszy wyższy, niż był w połowie lipca. Względem euro dolar jest notowany blisko najmocniejszych poziomów od połowy marca.

Frank szwajcarski notowany był po 4,7709 zł, a więc o grosz niżej niż dzień wcześniej. Helwecka waluta zaczęła tracić po tym, jak Szwajcarski Bank Narodowy w czwartek nie zdecydował się na oczekiwaną przez rynek podwyżkę stóp procentowych. Na parze z euro frank wyceniany był wczoraj najniżej od dwóch miesięcy.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (10)

dodaj komentarz
katzpodola
Lubię słuchac górala ze wzgórz Golan Kolanego. Jego bajki nigdy się nie spełniają
nomercyy
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego cały świat słucha Pinokia i siwego glapy i im wierzą? Dlaczego euro nie idzie do 4.70 tylko spada? To jest chore
simonsoft8
spowiedź wymoga zdrowie, jak kurs banku ustawiająca
dziadek55
niżej będzie.czwarty kwartał -4,37
maniek_as
To już przesadziłeś z tym poziomem! Po prostu wróci do poziomu przed one man show glapińskiego, czyli 4,40 - 4,45
osiemgwiazd
Już jest Euro po 4,62 cebuliona. To jest trend. Nie da się go zmienić, ale można spowolnić, spalając miliardy twardych walut. Przecież sama obecność jaszczompa na fotelu szefa banku szkodzi walucie i gospodarce. Jest to oczywista oczywistość. Kolejna obnizka stóp% i kolejny standup jaszczompa to kolejny nervous breakdown na rynku Już jest Euro po 4,62 cebuliona. To jest trend. Nie da się go zmienić, ale można spowolnić, spalając miliardy twardych walut. Przecież sama obecność jaszczompa na fotelu szefa banku szkodzi walucie i gospodarce. Jest to oczywista oczywistość. Kolejna obnizka stóp% i kolejny standup jaszczompa to kolejny nervous breakdown na rynku i giga crash cebuliona.
jenak
Niecałe 48 g. temu był po 4,67....

Dlatego takie puchy.
jenak
Jakie te "twarde" rachityczne.

Glapcio, niczym globalny drukarz, sobie drukuje mamcię. Ma inflację do 20%, mądre głowy gadały, a za Odrą tego nie ma, a jeszcze dalej zupełnie tego nie ma (choć artykuł z tego tygodnia zdaje się dowodzić, że coś kręcą, gdy Macron chce wzorem W. Orbana cenę na pylonie poniżej kosztów
Jakie te "twarde" rachityczne.

Glapcio, niczym globalny drukarz, sobie drukuje mamcię. Ma inflację do 20%, mądre głowy gadały, a za Odrą tego nie ma, a jeszcze dalej zupełnie tego nie ma (choć artykuł z tego tygodnia zdaje się dowodzić, że coś kręcą, gdy Macron chce wzorem W. Orbana cenę na pylonie poniżej kosztów produkcji zawiesić, w walce.......z inflacją), a tu takie ojro na wszystko co je stać to 4,65 zł.

Dramat dla wszystkich, coraz mniej licznych, pracujących na obczyźnie. Coraz mniej ich 4 x tyla w kraju znaczą.

Obecnie wyjechać na ogniś lśniący zachód jest aktem desperacji, co potwierdzają statystyki.
jenak
Kolejna "afera". Kryptonim....forexowa. Ojro odbiło, wróciło do stanów z kwietnia br., ale ruch zdechł, równie szybko jak się pojawił, żeby dojechać do poziomu z października ma do przebycia mnóstwo oporów.

Kredens wieszczy jednak, że bucks to 10 zł do Nowego Roku.

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki