Nowe władze tłumaczą, że poprzedni prezes - Piotr Farfał nie dopiął kwestii prawnych. "Dziennik" wyjaśnia, że Farfał zaprzecza i oskarża następców o działanie na szkodę spółki.
Gazeta dodaje, że o swej decyzji TVP powiadomiła w lakonicznym komunikacie. Dostęp do kanałów mają mieć posiadacze specjalnej karty. "Dziennik" zaznacza jednak, że nigdzie nie można jej kupić.
Zdaniem oburzonych widzów to brak profesonalizmu.
"Dziennik" przypomina, że we wrześniu Piotr Farfał ogłosił, iż wszystkie kanały TVP, których nie można oglądać za pomocą zwykłej anteny, dostanie za darmo każdy, po wykupieniu specjalnego dekodera. Wystarczyła więc jednorazowa opłata rządu 300 - 400 złotych za sprzęt, a potem zero abonamentu. Miało to zapewnić TVP rzesze klientów, jednak pomysł nie wypalił. Według nowego zarządu, nie ma do tego odpowiednich licencji.
"Dziennik"/IAR/kawo/dyd
Źródło:IAR
























































