ING Bank Śląski optymistycznie ocenia przyszłość, liczy, że niższe stopy procentowe zwiększą aktywność gospodarczą, jednak banki będą musiały liczyć się z pogorszeniem spłacalności kredytów poszczególnych klientów. Bank obserwuje zwiększone zainteresowanie kredytami hipotecznymi poza programem BK2 proc. - poinformowali przedstawiciele banku.


"Element spowolnienia gospodarczego - mijamy go, przechodźmy do fazy przyspieszenia wzrostu, trzymamy za to przyspieszenie kciuki (…)" – powiedział prezes banku Brunon Bartkiewicz.
"Spadek stóp procentowych będzie oznaczał dla banku niższe dochody, ale wierzymy, że spadek stóp zwiększy aktywność gospodarczą w wielu aspektach, a więc z optymizmem patrzymy w przyszłość" – dodał.
Bank podał w czwartek, że odpisy kredytowe wyniosły w trzecim kwartale 151,2 mln zł, czyli spadły o 27 proc. rdr i 23 proc. w ujęciu kwartalnym. Kwartalna marża kosztów ryzyka spadła do 0,38 proc. z 0,5 proc. w II kwartale. Poprawa nastąpiła zarówno w segmencie bankowości korporacyjnej, jak i detalicznym.
Prezes ocenił, że lepsze perspektywy gospodarcze nie oznaczają mniejszych problemów klientów ze spłatą kredytów.
"Koszt ryzyka i problemy podmiotów nie znikają wraz z nastąpieniem ożywienia, (...) To, że wychodzimy z fazy silnego spowolnienia wzrostu gospodarczego nie oznacza, że portfel kredytowy natychmiast się poprawi, wręcz przeciwnie - teraz należy oczekiwać ujawniania się danych dotyczących pogorszenia - wyspowo (...) jest tutaj przesunięcie czasowe" - dodał.
Wiceprezes Bożena Graczyk oceniła, że źródłem wspierania kredytobiorców hipotecznych powinny być środki zgromadzone na Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK). Nie podała szacunków kosztów ewentualnego przedłużenia na 2024 rok rządowych wakacji kredytowych.
"Dysponujemy szacunkami, ale trudno się do nich odnosić, nie wiemy czy (przedłużone wakacje kredytowe - PAP) wejdą w życie i w jakiej formule wejdą w życie. Wolimy poczekać na przepisy prawne" - powiedziała Graczyk.
"W dalszym ciągu jako sektor i ING uważamy, że fundusz wsparcia kredytobiorców powinien być źródłem wspierania kredytobiorców hipotecznych" - dodała.
Prezes poinformował, że ING nadal analizuje, czy przystąpi do programu "Pierwsze Mieszkanie".
"Nie podjęliśmy decyzji w tym zakresie” – powiedział Bartkiewicz.
"Widzimy zwiększenie zainteresowania kredytami hipotecznymi poza kredytami 2 proc. Myślę, rynek nieruchomości, nawet bez programu 2 proc., w najbliższej przyszłości ma silne tendencje wzrostowe" – dodał.
W III kwartale 2023 roku bank udzielił 1.980 mln zł kredytów hipotecznych (wzrost 22 proc. rdr i 8 proc. kdk) i 1.270 mln zł pożyczek gotówkowych (wzrost 28 proc. rdr, spadek 1 proc. kdk)
Prezes ocenił, że możliwy jest dalszy spadek udziału w sprzedaży kredytów hipotecznych na zmiennej stopie proc. W III kwartale kredyty te miały 20-proc. udział w sprzedaży, podczas gdy w II kwartale udział ten wynosił 1 proc.
Prezes pozytywnie ocenił, przedłużenie funkcjonowania WIBOR-u do końca 2027 roku.
"Decyzja ta w bardzo poważnym stopniu redukuje ryzyka związane z bardzo przyspieszoną mapą drogową z poprzedniej wersji. Ta mapa oznacza zdecydowanie większą stabilność i przewidywalność dla naszych klientów" - powiedział Bartkiewicz.
Na początku października ING Bank Śląski informował o wprowadzeniu finansowania opartego o wskaźnik WIRON dla spółek. Oferta obejmuje kredyt obrotowy w rachunku bieżącym oraz pożyczkę na dowolny cel i dotyczy łącznego kredytowania w kwocie nie większej niż 400 tys. zł.
"Nasze doświadczenie mówiące o tym, że klienci przyjmują WIRON jako stawkę referencyjną i nie widzą większych różnic w tym zakresie jest dobrym prognostykiem (...)" - powiedział Bartkiewicz. (PAP Biznes)
seb/ osz/