REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Glapiński: Na posiedzeniach RPP nie ma tematu stóp procentowych

2018-01-23 15:54
publikacja
2018-01-23 15:54

Członkowie Rady Polityki Pieniężnej na posiedzeniach nie rozmawiają o stopach procentowych - powiedział podczas World Economic Forum w Davos Adam Glapiński, cytowany przez money.pl. Dodał, że sam nie widzi na razie potrzeby zmian poziomu stóp procentowych.

fot. Marek Wisniewski / Puls Biznesu / / FORUM

"Od Narodowego Banku Polskiego nikt niczego nie chce. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej spotykają się i rozmawiają o światowej biedzie, o globalnej sytuacji, o takich tematach jak w Davos. To jest oczywiście bardzo interesujące, bo to są profesorowie. Ale w ogóle nie rozmawiamy o stopach procentowych" - powiedział Glapiński.

"Czasem jestem pytany: dlaczego nie jesteśmy bardziej progresywni? Dlaczego nie puścimy na rynek więcej pieniędzy? Albo dlaczego nie zaczniemy skupować papierów dłużnych, albo dlaczego nie zrobimy czegoś innego? A ja mówię: pracujemy jak w latach 60. Nic nie zmieniamy, przez bardzo długi czas trzymamy stopy na tym samym poziomie i wszyscy są szczęśliwi. Więc po co to zmieniać?" - dodał.

RPP po raz ostatni zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, obniżając je o 50 pb. Ekonomiści ankietowani przed styczniowym posiedzeniem Rady spodziewali się, że do pierwszej podwyżki stóp procentowych dojdzie w IV kwartale 2018 r.

pud/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
bpv
RPP rozmawia o tym co zaproponuje i przedstawi pod głosowanie prezes NBP.
No i niestety ta RPP obecnej kadencji wygląda słąbo, bardzo słabo. Wiele wskazuje, że o ile kiedyś reagowała RPP z opóźnieniem , teraz należałoby założyć że zareaguje z koszmarnym opóźnieniem.
trooper
Odwlekają w czasie nieuniknione. Ale bez obawy, przyjdzie i to ze zdwojoną siłą. Zamiast teraz stopnioo, raz na kilka kartałów po 25pk, to przyjdzie kumulacja i dowalą po 25pkt ale co kartał. Dopiero dłużnicy będą zadowoleni jak im zaczną raty rosnąć o 20% każdego roku
lockvestor
W końcu będą musieli podnieść stopy procentowe i wtedy zaczną się pytania czemu tak późno. Tani kredyt w połączeniu z hossą na rynku budowlanym to niebezpieczna kombinacja, szczególnie, że po 2008 roku mamy na rynku nieruchomości coraz więcej spekulantów.
abikra
Jeśli pamiętam dbanie o niski poziom inflacji to główny obowiązek NBP. A inflacja to stopy . I co od kiedy nad inflacja panuje się rozmowami o biedzie? Przykład gadki kolesiow przy kawie i ciasteczkach chyba.
janusz_cebula
I dobrze, stopy to śmierdzący temat.
erdwa
Jak w latach 60... Dobrze powiedziane. Glapiński jest bowiem synem dyrektora departamentu NBP z lat 50-60. No a kto trafiał na takie stanowiska za Bieruta i Gomułki? Chyba nie pogrobowcy rycerzy z leśnych oddziałów.
fakty
Cyda się zdarzają. jeden taki leśny rycerz dostał nawet wille na Żoliborzu , żonka po płaszczyki do Londynu latała, a dzieci były gwiazdami komuszej TV. W tym samym czasie jego koledzy z oddziału byli katowani przez NKWD, a w najlepszym wypadku musieli uciekać za granicę.
kzabor
To za co płacimy RPP skoro nawet nie rozmawiają o stopach? Może rozwiązać te kółko starszych panów i zastąpić algorytmem według którego RPP działa?
silvio_gesell
W gruncie rzeczy taki FED stosuje regułę zbliżoną do wzoru:

Federal funds rate = 8.5% + 1.4 (Core inflation % – Unemployment %)

W Polsce dawałoby to stopy na poziomie 8.5% + 1.4 ( 0.9% - 6,5% ) = 0.6%

Przy spadającej populacji nie będzie wyższych stóp, a inflacji cen żywności w ogóle nie da się zapobiec podwyżkami
W gruncie rzeczy taki FED stosuje regułę zbliżoną do wzoru:

Federal funds rate = 8.5% + 1.4 (Core inflation % – Unemployment %)

W Polsce dawałoby to stopy na poziomie 8.5% + 1.4 ( 0.9% - 6,5% ) = 0.6%

Przy spadającej populacji nie będzie wyższych stóp, a inflacji cen żywności w ogóle nie da się zapobiec podwyżkami stóp, bo popyt na żywność zawsze jest bardziej sztywny niż na kredyt.

Powiązane: Światowe Forum Ekonomiczne w Davos

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki