REKLAMA
TYLKO U NAS

Dynamiczna przecena ropy po decyzji IEA

2011-06-24 11:18
publikacja
2011-06-24 11:18
Wczorajsza sesja na rynkach towarowych zaznaczyła się jedną z silniejszych przecen w tym miesiącu. Indeks CRB stracił aż 2,28% i zakończył sesję na poziomie 330,21 pkt. Ruchowi w dół sprzyjało umocnienie się dolara względem euro, jednak bezpośrednim impulsem do spadków była zapowiedź zwiększonej podaży ropy naftowej.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (International Energy Agency, IEA) zapowiedziała bowiem wczoraj, że wypuści na rynek znaczną część swoich rezerw tego surowca. Począwszy od przyszłego tygodnia, IEA ma uwalniać do gospodarki 2 mln baryłek ropy dziennie przez kolejne 30 dni, co daje łącznie 60 mln baryłek. Połowa z tej całkowitej ilości będzie pochodzić ze strategicznych rezerw paliw Stanów Zjednoczonych, kolejne 20 mln baryłek zapewnią europejscy członkowie IEA, natomiast pozostałe 10 mln baryłek będzie pochodzić z krajów azjatyckich.

Decyzja Międzynarodowej Agencji Energetycznej wywołała dynamiczny spadek cen ropy naftowej. Ostatecznie kontrakty na ropę WTI zakończyły sesję zniżką o 2,36% do poziomu 92,22 USD za baryłkę, jednak chwilowo cena baryłki ropy znalazła się nawet poniżej poziomu 90 USD za baryłkę. Mimo gwałtownej reakcji rynków, trudno uznać komunikat IEA za zaskakujący. Już na początku czerwca br. agencja zapowiadała, że jeśli OPEC nie podwyższy limitów produkcji ropy na spotkaniu przedstawicieli kartelu 8 czerwca, IEA sama podejmie kroki zmierzające ku zwiększeniu podaży tego surowca na światowym rynku. IEA uznała bowiem, że ceny ropy w okolicach 100 USD za baryłkę spowalniają tempo ożywienia gospodarczego w wielu krajach. OPEC faktycznie nie podwyższył limitów produkcji (choć nieoficjalnie na możliwość zwiększenia wydobycia wskazała Arabia Saudyjska), więc IEA pokazała, że nie rzuca słów na wiatr.

Czy działania Międzynarodowej Agencji Energetycznej osiągną długotrwały efekt? To wątpliwe, zwłaszcza że ilość wypuszczonej do gospodarki ropy naftowej jest niewielka - mniejsza od dziennej produkcji tego surowca na świecie (ok. 85 mln baryłek dziennie). Co więcej, obecna decyzja IEA zmniejsza możliwość interwencji agencji na rynku ropy w przyszłości. Działania IEA mogą także powstrzymać Arabię Saudyjską od zapowiadanego nieoficjalnie zwiększenia produkcji ropy w tym kraju.

Prawdopodobnie więc skutki uruchomienia rezerw Międzynarodowej Agencji Energetycznej będą tymczasowe. Krótkoterminowa presja podaży jednak nadal się utrzymuje, także ze względu na wątpliwą kondycję gospodarek USA i Europy. Dziś około godziny 10.30 kontrakty na ropę WTI tanieją o 0,62%.

Ropa: Notowania ropy naftowej naruszyły wsparcie w okolicach 92,55 USD za baryłkę, wyznaczane przez lokalne szczyty z przełomu 2010 i 2011 r. Jeśli bykom nie uda się wynieść cen ropy z powrotem ponad ten poziom, to możliwa jest kontynuacja spadków, co najmniej do okolic 87-88 USD za baryłkę.

Miedź: Na wykresie miedzi nadal utrzymuje się krótkoterminowy ruch boczny. Ceny metalu nadal konsolidują tuż ponad poziomem wsparcia w okolicach 4,08 USD za funt. Przed większymi wzrostami powstrzymują je natomiast linie obu średnich ruchomych. Wąski zakres konsolidacji sugeruje, że może po nim nastąpić dynamiczne wybicie.

Złoto: Notowania złota naruszyły wsparcie w postaci linii średnioterminowego trendu wzrostowego. Nie świadczy to jeszcze o kolejnej fali spadków, aczkolwiek jak dotychczas notowaniom złota nie udało się powrócić ponad w/w linię. Za spadkami przemawiają także wskaźniki, których linie w większości poruszają się na południe.

Srebro: Linia 30-sesyjnej średniej ruchomej posłużyła niedźwiedziom za bazę do odbicia cen srebra w dół. Nadal jednak notowania surowca znajdują się wewnątrz formacji klina. Dopiero pokonanie przez stronę podażową wsparcia w okolicach 34 USD za uncję byłoby sygnałem do głębszej przeceny.

Kukurydza: Długi dolny cień wczorajszej świecy świadczy o tym, że byki potrafią z powodzeniem przeciwstawić się ofensywie strony podażowej. Świeca ta przypomina także formację młota, która jest uważana za zapowiedź zmiany tendencji na wzrostową.

Pszenica: Podobnie jak w przypadku kukurydzy, także na rynku pszenicy strona popytowa ujawniła wczoraj sporą aktywność, nadrabiając w drugiej połowie sesji praktycznie cały wcześniejszy spadek. Jest to pozytywny sygnał, który może na chwilę umocnić byki, mimo niesprzyjającej im sytuacji na wskaźnikach.

Dorota Sierakowska

Analityk DM BOŚ
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~wichura
Po takich strzałach amunicja się wyczerpuje, i co dalej? Ceny poszybują w gór. To jest tylko chwilowy boom, a potem tylko napaść na jakiś kraj "dla bezpieczeństwa USA".

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki