REKLAMA
TYLKO U NAS

Doradca prezydenta: GMO w Polsce jest nieuniknione

2012-11-27 09:08
publikacja
2012-11-27 09:08
Produkcja żywności modyfikowanej genetycznie jest nieunikniona. Doradca prezydenta do spraw rolnictwa profesor Tomasz Borecki tłumaczył w radiowej Jedynce, że żywność modyfikowana jest wszechobecna i nawet jeśli zakażemy jej produkcji, trafi na polski rynek z zagranicy.

Profesor Borecki mówił, że nie jest zwolennikiem GMO, ale rozumie argumenty za uprawą roślin modyfikowanych. Nikt rozsądny nie zgadza się na używanie nawozów sztucznych czy środków ochrony roślin, ale mimo tego są to technologie wspierające uprawy powszechnie używane przez rolników. GMO jest technologią produkcji żywności, która również ma zapewnić produkcję jak największej ilości jedzenia, przy jak najniższych kosztach. "Społeczeństwo ma prawo wybrać, czy woli drogie jedzenie, produkowane ekologicznie, czy tańsze" - mówił prezydencki doradca.

Zakaz uprawy GMO w Polsce nie uchroni nas od żywności modyfikowanej genetycznie, a może spowodować poważne konsekwencje gospodarcze - przekonywał profesor Borecki. Jako przykład podał import soi, która pochodzi z upraw modyfikowanych genetycznie. Zakaz sprowadzania jej do Polski uderzy w polskie rolnictwo. Soja jest podstawowym składnikiem pasz dla trzody chlewnej. " Zakaz importu spowoduje poważny spadek produkcji i konieczność sprowadzania wieprzowiny z zagranicy. Tamto mięso będzie jednak pochodziło z hodowli opartej na GMO" - tłumaczy kuriozum sytuacji profesor Borecki.

9 listopada Sejm przyjął ustawę o nasiennictwie, która zawiera przepisy dotyczące uprawy GMO w Polsce. Projekt został przygotowany przez Kancelarię Prezydenta. Od kilku dni grupy przeciwników GMO w Polsce protestują przeciwko ustawie i wzywają Bronisława Komorowskiego do zawetowania ustawy.



PR1/IAR/jp/dyd



Źródło:IAR
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~rolnik
Skutki GMO!!! No comment:

http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/nowe_badanie_gmo_szczury,p1462103932

Dokument o firmie m-o-n-s-a-n-t-o, która chce przejąć kontrolę nad żywnościa na całym świecie:

http://www.youtube.com/watch?v=b-3-nilTzjQ

GORĄCO POLECAM!!!
~masakra
Dlaczego wszystkie media milczą na tak ważny temat??? Donald ile wziąłeś łapówki od Monsanto za tą ustawę??? Ludzie wyjdźmy na ulicę jak w sprawie ACTA bo inaczej nie doczekamy emerytury!!!
~jos odpowiada ~masakra
1. w restauracji sejmowej (tak samo jak we wszystkich innych restauracjach) potrawy zawierają GMO,

2. to co jesz w domu i lekarstwa, które zażywasz czy podajesz swoim dzieciom jeśli zachorują zawiera GMO,

3. żeby dyskutować o GMO to najpierw jeszcze trzeba zdefiniować o co chodzi. Bo świnie czy gęsi, które są hodowane
1. w restauracji sejmowej (tak samo jak we wszystkich innych restauracjach) potrawy zawierają GMO,

2. to co jesz w domu i lekarstwa, które zażywasz czy podajesz swoim dzieciom jeśli zachorują zawiera GMO,

3. żeby dyskutować o GMO to najpierw jeszcze trzeba zdefiniować o co chodzi. Bo świnie czy gęsi, które są hodowane (tak samo jak wysiewane zboża) to nie są te "naturalne" organizmy, które sobie gdzieś dziko biegały, tylko mutacje i krzyżówki. Czyli też organizmy genetycznie zmodyfikowane, ale w ten sposób, że hodowcy latami szukali "naturalnej" mutacji (czasem zwiększając ilość mutacji przez różne zabiegi) takiej, która im odpowiadała - a potem ją namnażali,

4. można rozumieć i nawet popierać dążenie do bardziej "naturalnej" żywności, tylko jest taki drobny problem, że żadne polskie władze nie mają realnego wpływu na to.
Tzn. nasz sejm może sobie przyjąć dowolną ustawę zakazującą GMO - to tylko oznacza, że będziesz jadł i leczył się GMO z importu.
Żeby NAPRAWDĘ zakazać GMO w Polsce to trzeba by skasować wolny rynek, otoczyć kraj kordonem (jak np. Korea Północna), i postawić sprawę tak, że mamy tylko to, co sami wyprodukujemy a jeśli czegoś brakuje, to po prostu odpowiednia ilość obywateli umiera (czy to z głodu, czy z braku lekarstw). Chociaż i Korea nie byłaby w stanie wyeliminować GMO, bo jeśli chce utrzymać wojsko to importuje trochę żywności i lekarstw - i dostaje GMO,

5. jedyny wpływ, który można mieć to wtedy, gdy się uczestniczy - tzn. jeśli nasze firmy i laboratoria będą same badały i opracowywały przydatne GMO - i jeśli będą lepsze (funkcjonalnie i ekonomicznie) - to będą miały wpływ na rozwój sytuacji na świecie więc i u nas. Jeśli nie będą uczestniczyć (lub będą marne) - to inni będą decydować o tym co jemy i czym się leczymy. Tyle, że w Polsce na naukę idzie 3 razy mniej pieniędzy niż na armię - to raczej trudno o sukcesy.

~endi odpowiada ~jos
GMO to jest np. kukurydza , która w naturze jest atakowana przez owady ale modyfikowana posiada gen produkujący toksynę zabijającą te owady , wszystko niby ładnie pięknie ale ty później żresz tę toksynę , co prawda nie umrzesz od razu czy nie rozchorujesz się , ale z całą pewnością nie będzie to obojętne dla twojego zdrowia na GMO to jest np. kukurydza , która w naturze jest atakowana przez owady ale modyfikowana posiada gen produkujący toksynę zabijającą te owady , wszystko niby ładnie pięknie ale ty później żresz tę toksynę , co prawda nie umrzesz od razu czy nie rozchorujesz się , ale z całą pewnością nie będzie to obojętne dla twojego zdrowia na dłuższą metę ...
~jos odpowiada ~endi
Dnia 2012-11-28 o godz. 11:43 ~endi napisał(a):
> GMO to jest np. kukurydza , która w naturze jest
> atakowana przez owady ale modyfikowana posiada gen
> produkujący toksynę zabijającą te owady , wszystko niby
> ładnie pięknie ale ty później żresz tę toksynę , co prawda
> nie umrzesz od razu czy nie
Dnia 2012-11-28 o godz. 11:43 ~endi napisał(a):
> GMO to jest np. kukurydza , która w naturze jest
> atakowana przez owady ale modyfikowana posiada gen
> produkujący toksynę zabijającą te owady , wszystko niby
> ładnie pięknie ale ty później żresz tę toksynę , co prawda
> nie umrzesz od razu czy nie rozchorujesz się , ale z całą
> pewnością nie będzie to obojętne dla twojego zdrowia na
> dłuższą metę ...

o.k., ale

- starałem się napisać w poprzednim poście, że podobne efekty są osiągane zarówno przez modyfikację genomu w laboratorium genetycznym jak i przez krzyżówki różnych odmian lub wybieranie i namnażanie "naturalnie" zdarzających się modyfikacji. Rozumiem, że jeśli ktoś wyprodukuje na poletku doświadczalnym jakieś pszenżyto to Ci nie przeszkadza, ale jeśli ktoś połączy materiał pszenicy i żyta w probówce - to już jest źle ? (nie dyskutuję tylko pytam),

- ja się zgadzam, że lepiej mieć lepszą (dla wielu ludzi to oznacza bardziej naturalną) żywność niż gorszą, ale również powyżej starałem się wytłumaczyć, że jakakolwiek ustawa polskiego sejmu nic w tej dziedzinie nie zmieni. (Tzn. zmieni o tyle, że wtedy stracimy i tak małą - z powodu niskich nakładów na naukę - szansę na wpływ na sytuację i będziemy brać to, co inni zechcą nam sprzedawać).

Przeciwnicy GMO mówią "nie bo nie" i ignorują rzeczywistość. Proszę bardzo, niech ktoś zaproponuje jakieś konstruktywne działanie - skoro jesteś przeciwny GMO to zacznij od dostępnych konsumentowi środków nacisku - namawiaj cukrzyków, żeby przestali brać nowe typy insuliny i kupowali tylko te stare otrzymywane ze zwierząt (a jak nie będzie - to niech se wezmą na przeczekanie), jeśli Twoje dziecko dostanie zapalenia płuc to nie dawaj mu antybiotyków (GMO), nie szczep dzieci (ani siebie np. przeciw grypie), jedz wyłącznie dziczyznę i placki z mąki orkiszowej (bez drożdży). To się da - amisze tak żyją - ale to się udaje małej grupie żyjącej w bogatym państwie.
Ale postaraj się sobie wyobrazić, czy tak się da w skali całego społeczeństwa - również tych najbiedniejszych czy bardziej chorowitych 30%. I o ok. 2 miliardów mieszkańców najbiedniejszych krajów, którzy - no niestety - wolą zaryzykować choroby na starość niż umrzeć z głodu za młodu.


~Ludwik odpowiada ~jos
do jos

ok jesli jest juz taka sytuacja konieczna niech bedzie,
-tylko po co rozszerzac to na inne kraje ? na kraje wolne od GMO ?
bo bedzie więcej cukrzykow i potrzebujacych antybiotyków ?
nie bedzie więcej jesli bedzie edukacja społeczenstwa bo cukrzycy mozna i trzeba zapobiegac - ograniczyc spozycie cukru i tłuszczów
do jos

ok jesli jest juz taka sytuacja konieczna niech bedzie,
-tylko po co rozszerzac to na inne kraje ? na kraje wolne od GMO ?
bo bedzie więcej cukrzykow i potrzebujacych antybiotyków ?
nie bedzie więcej jesli bedzie edukacja społeczenstwa bo cukrzycy mozna i trzeba zapobiegac - ograniczyc spozycie cukru i tłuszczów
a lekarz zamiast pzrepisywac kazdemu antybiotyk , na wszelki wypadek niech edukuje jak uodpornic organizm


tez mnie dziwi brak reakcji dziennikarzy , w szczególnosci tych ktorzy maja dzieci
dlaczego to tak łatwo przeszło przez sejm ?
~jos odpowiada ~Ludwik
Dnia 2012-11-28 o godz. 12:59 ~Ludwik napisał(a):
> do jos

ok jesli jest juz taka sytuacja konieczna niech
> bedzie,
-tylko po co rozszerzac to na inne kraje ? na
> kraje wolne od GMO ?

to wymień proszę jakiś kraj wolny od GMO ?

a co do sytuacji koniecznych - czy szczepienie dzieci (szczególnie
Dnia 2012-11-28 o godz. 12:59 ~Ludwik napisał(a):
> do jos

ok jesli jest juz taka sytuacja konieczna niech
> bedzie,
-tylko po co rozszerzac to na inne kraje ? na
> kraje wolne od GMO ?

to wymień proszę jakiś kraj wolny od GMO ?

a co do sytuacji koniecznych - czy szczepienie dzieci (szczególnie w biedniejszych krajach, gdzie warunki sanitarne itp. są marne) to sytuacja konieczna ?
Jeśli tak - to wprowadzamy do tych krajów GMO,
jeśli nie chcemy "rozszerzać na inne kraje" - to spora część tych dzieci umrze.
I tak samo jest z paszami, zbożami odpornymi na szkodniki itd.
W praktyce każdy musi sam zdecydować, co DLA NIEGO jest konieczne i uzasadnione a następnie zastanowić się, co będzie, jeśli te parę miliardów innych ludzi będzie chciało mieć tak samo (a w każdym razie nie gorzej).
~endi odpowiada ~jos
Jos - moja odpowiedź jest krótka - DOBÓR NATURALNY , tak w naturze jak i wśród ludzi , nie potrzeba wtedy antybiotyków , szczepionek , insuliny czy coraz wyższych nakładów na służbę zdrowia czy świadczenia rentowe. W krajach trzeciego świata społeczeństwa są najzdrowsze , tam mało kto słyszał o cukrzycy czy nadwadze ... Co prawda Jos - moja odpowiedź jest krótka - DOBÓR NATURALNY , tak w naturze jak i wśród ludzi , nie potrzeba wtedy antybiotyków , szczepionek , insuliny czy coraz wyższych nakładów na służbę zdrowia czy świadczenia rentowe. W krajach trzeciego świata społeczeństwa są najzdrowsze , tam mało kto słyszał o cukrzycy czy nadwadze ... Co prawda umrze wtedy z 90 % dzieci ale te co przeżyją będą miały zdrowe geny , kobiety powinny rodzić z piątkę dzieci tak jak to było po wojnie , a państwo powinno je wspierać finansowo i to jest recepta na niż demograficzny czy permanentny brak pieniędzy w ochronie zdrowia . GMO to PATOLOGIA , a patologia zawsze rodzi kolejną patologię ...
~jos odpowiada ~endi
Dnia 2012-11-28 o godz. 18:33 ~endi napisał(a):
> Jos - moja odpowiedź jest krótka - DOBÓR NATURALNY ,
> tak w naturze jak i wśród ludzi , nie potrzeba wtedy

to jest zdecydowane i konsekwentne stanowisko i ja to szanuję.
Oczywiście zakładam, że TY stosujesz swoje poglądy w praktyce (tzn. np. nie bierzesz
Dnia 2012-11-28 o godz. 18:33 ~endi napisał(a):
> Jos - moja odpowiedź jest krótka - DOBÓR NATURALNY ,
> tak w naturze jak i wśród ludzi , nie potrzeba wtedy

to jest zdecydowane i konsekwentne stanowisko i ja to szanuję.
Oczywiście zakładam, że TY stosujesz swoje poglądy w praktyce (tzn. np. nie bierzesz antybiotyków jeśli zachorujesz, nie szczepisz się przed wycieczką do tych biednych krajów "gdzie ludzie są zdrowsi", nie szczepisz i nie leczysz swoich dzieci itd.).

Niestety o ile wiem, to większość przeciwników GMO chce, żeby tutaj, dookoła nich był taki rodzaj parku narodowego, gdzie będzie wszystko zdrowe, najlepszej jakości i w miarę tanie - siłą rzeczy kosztem biedy w większości świata. I tak to się już nie da gdyż ta większość świata obecnie kopiuje styl życia i konsumpcji krajów bogatszych i po prostu nie starcza tej "naturalnej" żywności, surowców itd. (spójrz ile jest teraz kakao w przeciętnych czekoladach - cena kakao wzrosła bardziej niż złota i czekolada w stylu lat 50-60 ubiegłego wieku sporo teraz kosztuje i dalej będzie drożało).



~Baca
GMO to wielki głód w razie zawirowań na świecie. Trzeba inwestować w tradycyjne ziarno siewne, przeżyje ten kto będzie miał materiał zdolny do rozmnożenia, no i totalny brak pszczół jaki będzie niebawem nakazuje inwestować w pędzelki do zapylania ręcznego.

Powiązane: Żywność

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki