Chińska obniżka stóp procentowych sprawiła, że byki z GPW na moment się przebudziły. Pozostała część piątkowej sesji przebiegała jednak przy małej zmienności, a WIG, mimo umocnienia się o 0,7%, był dzisiaj jednym ze słabszych europejskich indeksów.



Piątkowa sesja przy Książęcej rozpoczęła się od lekkich wzrostów. Mając jednak na uwadze bardzo dobre nastroje na innych parkietach, a także wczorajsze mocne spadki na GPW, ocena porannych wzrostach wcale nie musi być taka jednoznaczna. Wszystko jednak zmieniło się po decyzji chińskiego banku centralnego, który obniżył stopy procentowe. Bodziec ten sprawił, że aktywność kupujących zdecydowanie wzrosła, a WIG wzbił się na poziom 0,8% powyżej kreski.
Dobre nastroje były wspierane także przez szefa EBC, który w swoich dzisiejszych wypowiedziach zasugerował drukowanie wspólnotowej waluty na znaczną skalę. Perspektywa "łatwego pieniądza" ucieszyła przede wszystkim inwestorów w Madrycie i Mediolanie, gdzie główne indeksy pod koniec giełdowego dnia umacniały się o blisko 3%. Dobrze zareagowały także DAX i CAC40, które rosły o ponad 2,5%.
Europejski entuzjazm zatrzymał się jednak na Odrze i do Warszawy nie dotarł. Poza wspomnianym pozytywnym wycenieniem doniesień z Chin notowania WIG-u były dziś praktycznie płaskie. Tego stanu rzeczy nie zmieniło nawet bardzo dobre wejście do gry amerykańskich indeksów. Fakty te sprawiają, że mimo, iż WIG zyskał dzisiaj 0,7%, wydźwięk całej sesji raczej nie jest w pełni optymistyczny. Pocieszający jest jedynie fakt, że inwestorzy nieco chętniej zaczęli w ostatnich dniach handlować i problem obrotów powoli odchodzi w niepamięć. Dzisiaj wyniosły one 725 mln zł.
Wzrosty to przede wszystkim zasługa blue chipów. WIG20 umocnił się dzisiaj o 0,91% i tym samym powrócił na poziomy powyżej 2 400 punktów. Wyróżniały się przede wszystkim główni beneficjenci decyzji chińskich władz monetarnych, a więc spółki surowcowe. Skokowo wzrosły notowania m.in. KGHM-u (+3,37%) oraz JSW (+0,00%). Ta ostatnia spółka nie potrafiła jednak utrzymać się ponad kreską do końca sesji. Dobrze wypadły także spółki paliwowe - Lotos (+4,62%) i Orlen (+2,88%) - oraz wspierane rekomendacją Deutsche Banku Orange (+3,63%). Wśród mniejszych spółek błyszczało odbijające po ostatnich solidnych spadkach CI Games (+3,28%).
Po drugiej stronie rynku znalazł się z kolei m.in. Kernel (-2,05%) oraz PGNiG (-1,59%). Wciąż trwa również intensywna wyprzedaż akcji Lubawy (-11,02%).
Adam Torchała