Zapowiedzi stały się faktem – wybrani użytkownicy Revoluta mogą już korzystać z płatności Blik. Nie wszystkie funkcje schematu są jednak dostępne dla użytkowników. Przetestowaliśmy, jak działa „revolucyjna” wersja usługi.


Revolut szybkim krokiem zmierza w stronę modelu banku pierwszego wyboru. Użytkownicy aplikacji znajdą już w niej, pod jednym dachem, niemal wszystkie podstawowe produkty bankowości detalicznej. Z bardziej zaawansowanych brakuje jeszcze kredytów hipotecznych, ale i wśród tych najbardziej podstawowych widniała do tej pory istotna luka. Klienci Revoluta nie mieli dostępu do schematu płatności mobilnych panującego na naszym lokalnym rynku.
Pierwsze nieoficjalne doniesienia o zbliżającym się debiucie Blik-a w Revolucie pojawiły się jesienią. Źródłem był wówczas tajemniczy informator „Rzeczpospolitej” dobrze zaznajomiony z tematem. Doniesienia sprawdziły się kilka dni temu, gdy niektórzy użytkownicy aplikacji dostrzegli w menu nową opcję. Wśród ikonek pojawił się długo oczekiwany Blik.
"Możemy potwierdzić, że trwają pierwsze beta testy nowej funkcji wśród grupy naszych klientów. Ich celem jest zebranie opinii od klientów, usunięcie ewentualnych błędów, poprawienie wydajności usługi. Liczymy, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, udostępnimy nową funkcję w Revolut jeszcze w tym roku" - informuje biuro prasowe Revolut.
Jak sprawdza się Blik w Revolucie?
Obecni użytkownicy usługi mogą skorzystać z Blika-a w trzech scenariuszach:
- zakupów online,
- płatności w sklepach stacjonarnych,
- wypłatach w bankomatach.
Przycisk z logo schematu znajdziemy na pierwszym ekranie po zalogowaniu, tuż pod saldem rachunku. Dotyczy to jednak tylko konta w polskich złotych.
Po kliknięciu skrótu trafiamy na ekran, gdzie wyświetlany jest sześciocyfrowy kod. Cyfry można skopiować do schowka, do czego przewidziano osobny przycisk. Interfejs jest minimalistyczny. Oprócz kodu widoczny jest wyłącznie licznik odmierzający czas jego ważności oraz lista ostatnich transakcji wykonanych z użyciem Blik-a.
Przebieg procesu płatności nie zaskoczy nikogo, kto korzystał wcześniej z produktu Polskiego Standardu Płatności w którymś z polskich banków. Po wpisaniu kodu w sklepie online lub terminalu wysyłane jest powiadomienie push z aplikacji. Po kliknięciu powiadomienia przenoszeni jesteśmy do ekranu, na którym potwierdza się operację.
Na razie bez przelewów
Pierwszy kontakt z Blik-iem w Revolucie robi dobre wrażenie. Nie dostrzegliśmy niedoróbek w interfejsie czy niespodzianek podczas realizacji transakcji. Miło zaskoczył drobny UX-owy smaczek – podczas kopiowania kodu Blik pojawia się subtelny efekt dźwiękowy.
W zestawie dostępnych opcji brakuje jednak przelewów Blik. Natychmiastowe transfery na numer telefonu to szybko zyskujący na popularności filar płatności mobilnych w polskich bankach. Dlatego trudno sobie wyobrazić, że przelewów P2P miałoby zabraknąć w Revolucie, mimo że ten ma własne, podobne rozwiązanie do rozliczeń pomiędzy użytkownikami.

























































