Amerykańskie koncerny technologiczne zapowiadają wstrzymanie rekrutacji, a część decyduje się na zwolnienia – informuje Bloomberg. Na liście firm znajdują się m.in. Google, Amazon, Facebook, Microsoft czy Tesla.


Jak donosi agencja Bloomberg, nastroje panujące wśród amerykańskich firm technologicznych nie są optymistyczne. Wiele z nich zapowiedziało oficjalnie lub w wewnętrznej komunikacji wstrzymanie się od otwierania nowych rekrutacji czy nawet redukcje etatów. Głównymi czynnikami wpływającymi na te decyzje ma być wysoka inflacja, skutki wojny na Ukrainie oraz obawy przed recesją.
Na liście znajduje się wiele firm, choć część z nich to start upy działające głównie na rynku amerykańskim, to są też wśród nich koncerny działające globalnie, jak Amazon, Google czy Microsoft.
Amazon
Jeden z największych pracodawców na świecie, zatrudniający w marcu br. 1,6 mln pracowników w wielu krajach, zapowiedział w kwietniu konieczność cięć kosztów. Te w pierwszej kolejności objęły m.in. wstrzymanie rozwoju obiektów przeznaczonych dla pracowników biurowych oraz wynajem niektórych powierzchni magazynowych. Jednak jak wynika z ustaleń Bloomberga, dyrektor finansowy Amazona, Brian Olsavsky, miał stwierdzić, że w czasie nasilenia się pandemii firma odczuwała braki kadrowe, jednak po uspokojeniu się sytuacji i po powrocie pracowników z urlopów, odnotowano niższą produktywność z uwagi na „nadmierne obsadzenie” stanowisk.
Apple
Producent iPhone’ów planuje przyszłoroczne zwolnienia i rewizje wydatków w niektórych oddziałach. Jednak ma nie być to polityka wszystkich oddziałów Apple. Cięcia wydatków nie dotkną najpewniej premier nowych produktów firmy. Apple we wrześniu 2021 r. zatrudniał 154 tys. pracowników.
Koncern Meta, w skład którego wchodzi m.in. platforma Facebook, zapowiedział wstrzymanie zatrudnienia wśród inżynierów o co najmniej 30 proc. Pod koniec marca firma zatrudniała blisko 78 tys. pracowników.
Sundar Pichai, dyrektor generalny Alphabet Inc, w skład której wchodzi Google, zapowiedział, że firma skupi się głównie na rozwoju umiejętności swoich pracowników, mniej na otwieraniu nowych rekrutacji. Spowolnienie w przypadku poszukiwania nowych pracowników ma potrwać do końca roku. W tym czasie poszczególne zespoły mają również „ustalić priorytety i plany zatrudnienia”.
Microsoft
Producent oprogramowania Windows, już w maju zapowiedział wstrzymanie się od nowych rekrutacji, o czym szerzej informowaliśmy tutaj. Od tego czasu Microsoft przeprowadził reorganizację, na skutek której doszło do redukcji ok. 1 proc. pracowników. Jednocześnie firma zapowiedziała bezterminowe zamrożenie w pozyskiwaniu nowych specjalistów.
Netflix
Platforma streamingowa tuż po ogłoszeniu utraty 200 tys. abonamentów przeprowadziła liczne zwolnienia. W pierwszej kolejności, w kwietniu 2022 r. ograniczyła akcje marketingowe, natomiast w maju i w czerwcu przeprowadziła zwolnienia grupowe – najpierw pracę straciło 150 pracowników, następnie 300.
Spotify
Jeden z najpopularniejszych serwisów audio również planuje ograniczyć rekrutacje. Zgodnie z zapowiedziało prezesa firmy, Daniela Ek’a, cięcia obejmą 25 proc. planowanych wakatów.
Tesla
Firma produkująca pojazdy elektryczne zamknęła w czerwcu filię w Kalifornii, zajmującą się pracą nad rozwiązaniami dotyczącymi autopilota. Na skutek tej decyzji pracę straciło 200 osób. W wywiadzie dla Bloomberga Elon Musk, właściciel firmy, zapowiedział, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy zwolnionych zostanie 10 proc. pracowników najemnych.
Decyzje Elona Muska wpłynęły nie tylko na firmy będącego częścią jego majątku. Po głośnych zapowiedziach o przejęciu Twittera, jeden z najbogatszych ludzi na świecie wycofał się z tych zamiarów. To poskutkowało złożeniem pozwu przeciw niemu. Jednak już w maju zarząd Twittera miał wstrzymać się od ogłaszania nowych rekrutacji, nie będąc pewnym, co czeka portal w najbliższym czasie.
Alan Bartman