"Rzeczpospolita" pisze o przygotowywanej rewolucji w kodeksie postępowania karnego, która pozwoli na znaczące skrócenie procedury karnej. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego przygotowała kilkadziesiąt zmian w przepisach.
Jeśli zostałyby wprowadzone w życie, sąd mógłby decydować o zastosowaniu tymczasowego aresztowania tylko na podstawie dowodów jawnych dla oskarżonego i jego adwokata.
Decyzję taką będzie musiał precyzyjnie uzasadnić. Sąd będzie mógł umorzyć postępowanie za występek zagrożony karą do 3 lat, jeśli pokrzywdzony się na to zgodzi, a szkoda została naprawiona. Najważniejszą zmianą będzie przeprowadzanie dowodów na wniosek stron. Z urzędu sąd będzie to czynić jedynie w wyjątkowych wypadkach. Nowy sposób zwolni sąd od szukania dowodów winy, gdy oskarżyciel nie kwapi się do ich dostarczenia. Prokurator nie będzie musiał odczytywać na sali całego aktu oskarżenia, a sąd godzinami ujawniać zeznać wszystkich świadków.
Wiceszef Komisji Kodyfikacyjnej profesor Piotr Hofmański zastrzega, że przedstawione propozycje traktowane są jako otwarcie dyskusji o modelu procesu karnego.
Zobacz też:
» Przestępstwo uporczywego nękania pojawi się w nowelizacji kodeksu karnego
» Prezydent spotkał się z przedstawicielami korporacji prawniczych
» Jak poprawnie napisać aneks do umowy?
» Przestępstwo uporczywego nękania pojawi się w nowelizacji kodeksu karnego
» Prezydent spotkał się z przedstawicielami korporacji prawniczych
» Jak poprawnie napisać aneks do umowy?
Źródło:IAR

























































