Getin Holding ocenia, że negatywne skutki ekonomiczne rozprzestrzeniania się pandemii dotkną wszystkie rynki, na których prowadzi biznes. Wszystkie banki w grupie zachowują płynność, Getin widzi ryzyko braku sfinalizowania sprzedaży aktywów na Ukrainie - poinformował prezes Getin Holding Piotr Kaczmarek.


Getin Holding podpisał wcześniej warunkowe umowy sprzedaży 100 proc. akcji Idea Banku (Ukraina) oraz 100 proc. udziałów w spółce New Finance Service. Obecnie Getin pracuje nad spełnieniem wszystkich warunków umownych i finalizacją transakcji sprzedaży tych ukraińskich spółek.
"Jeśli popatrzeć na tę transakcję formalnie, to powinniśmy spełnić wszystkie warunki do jej zamknięcia do końca kwietnia. W przypadku tego typu transakcji zawiera się klauzule Material Adverse Change i nie ma wątpliwości, że to co się dzieje wokół nas wypełnia znamiona takiej klauzuli. Tutaj zasadnym będzie więc postawienie najpierw pytania +czy+ (dojdzie do transakcji - PAP), a dopiero później +kiedy+" - powiedział podczas konferencji.
Prezes ocenił, że do końca kwietnia spółka powinna poinformować, czy dojdzie do tej transakcji i kiedy będzie ona sfinalizowana.
"Ani my, ani druga strona nie wykonała żadnych czynności, prawnych powiadomień, które mogłyby takie ryzyko zwiększać lub materializować. Transakcja nie dzieje się jednak w próżni" - powiedział Kaczmarek.
Getin sprzedał 100 proc. udziałów w działającej w Rosji spółce Carcade. Rejestracja przeniesienia własności udziałów tego biznesu miała miejsce pod koniec marca 2020 roku, co oznacza, że spółka ta nie będzie konsolidowana w wynikach grupy Getin Holdingu od II kwartału.
Getin szacuje, że negatywne skutki ekonomiczne rozprzestrzeniania się pandemii dotkną wszystkie rynki, na których prowadzi biznes i sprowadzą się one przede wszystkim do ograniczenia popytu na usługi finansowe, w szczególności na kredyty, a tym samym na niższe dochody odsetkowe i prowizyjne. Spółka oczekuje także wyższego poziomu NPL ze względu na obniżenie dyscypliny płatniczej zarówno osób fizycznych, jak i firm.
"Wszystkie nasze spółki wprowadziły zmiany w organizacji pracy, by chronić zdrowie pracowników i by chronić operacyjne zdolności dostarczania serwisów naszym klientom. Musimy brać po uwagę lokalne regulacje, które, w zależności od kraju, bardzo się różnią" - powiedział Kaczmarek.
"Wszystkie nasze banki zachowują płynność i prowadzą swoją działalność bez zaburzeń. W większości krajów selektywnie nasze banku teraz kredytują (...)" - dodał.
Prezes ocenił, że popyt na kredyt powinien jednak wzrosnąć.
"Średniookresowy popyt na kredyt wzrośnie, w szczególności wśród osób fizycznych, bo wiele gospodarstw domowych będzie chciało wesprzeć swój rachunek przepływów zewnętrznymi środkami" - powiedział Kaczmarek.
"Zakładając, że +zamknięcie w domach+ będzie relatywnie niedługie, to o popyt na kredyt byłbym względnie spokojny" - dodał.
Zysk netto grupy Getin Holding w 2019 roku wyniósł 101,3 mln zł, podczas gdy w 2018 roku grupa miała 958,5 mln zł straty. W 2019 roku roku spółki zagraniczne wypracowały dla grupy 155 mln zł zysku i wypłaciły na rzecz holdingu ponad 100 mln zł dywidendy. (PAP Biznes)
seb/ ana/