REKLAMA

4 mln sztuk sprzętu mniej. Pracodawcy AGD: Zakończymy rok na minusie

2023-10-03 14:34
publikacja
2023-10-03 14:34

- Nie odrobimy strat i to będzie rok na minusie, prawdopodobnie dwucyfrowym – szacuje związek pracodawców AGD APPLiA Polska. Polska branża artykułów gospodarstwa domowego zakończy 2023 rok co najmniej 10-procentowym spadkiem produkcji i prawdopodobnie nieco mniejszym spadkiem wartości sprzedaży

4 mln sztuk sprzętu mniej. Pracodawcy AGD: Zakończymy rok na minusie
4 mln sztuk sprzętu mniej. Pracodawcy AGD: Zakończymy rok na minusie
fot. Marek Wiśniewski / / FORUM

W 2022 r. polskie fabryki wyprodukowały niecałe 30 mln urządzeń AGD. W tym roku – jak oszacował we wtorek prezes zarządu związku pracodawców AGD APPLiA Polska Wojciech Konecki – może to być ok. 3-4 mln sztuk sprzętu mniej, przy większych zdolnościach produkcyjnych. 

„Już teraz mogę powiedzieć, że na pewno nie odrobimy strat i ten rok będzie na minusie, prawdopodobnie dwucyfrowym. Mam nadzieję, że to będzie minus 10 proc. w stosunku do zeszłego roku, czyli dynamika spadku może będzie trochę wyhamowana” – powiedział PAP prezes, uczestniczący w rozpoczętej we wtorek w Katowicach konferencji Nowy Przemysł 4.0.

Spadek dotyczy zarówno wolumenu produkcji, jak i wartości sprzedaży, rozliczanej w większości w euro. W ub. roku wartość produkcji sprzedanej polskiej branży AGD wyniosła ok. 25,2 mld zł (4 proc. mniej niż rok wcześniej). Konecki ocenił, że tegoroczny spadek wartości sprzedaży - w ujęciu procentowym – powinien być nieco mniejszy niż spadek wolumenu produkcji, niemniej z pewnością również będzie to spadek.

„Dynamika spadku cały czas się utrzymuje - zarówno w zeszłym, jak i w tym roku jest podobna” – powiedział prezes związku pracodawców AGD. Jak ocenił, obecna sytuacja branży jest pod tym względem gorsza niż w latach 2018-2019, zaś ujemna dynamika produkcji w tym sektorze utrzymuje się od 27 miesięcy. Niewielkie ożywienie prognozowane jest w końcówce tego roku. „Będziemy się cieszyć z zera” – wskazał Konecki, licząc na chociażby zatrzymanie spadków produkcji.

Potencjalne ożywienie rynku – jak mówił prezes – zależy przede wszystkim od poziomu konsumpcji sprzętu AGD w Europie Zachodniej, gdzie trafia większość polskiej produkcji. Krajowi producenci muszą też mierzyć się z coraz ostrzejszą konkurencją ze strony wytwórców AGD m.in. z Turcji i Rumunii, gdzie otwierają się obecnie największe fabryki lodówek w Europie. Rośnie też import urządzeń AGD z Chin, Korei i Japonii.

„W przyszłym roku prawdopodobnie nie poprawimy tego trendu, możemy go tylko wyhamować. Aczkolwiek liczę na wzrost konsumpcji w krajach zachodnich” – powiedział Konecki, który jest także wiceprezesem Krajowej Izby Gospodarczej. Jak zaznaczył, wzmożona konsumpcja AGD w latach 2020-21 odbiła się zmniejszeniem zapotrzebowania na ten sprzęt w latach 2022-23, jednak rok 2024 powinien przynieść poprawę sytuacji.

W ub. roku polska produkcja dużego AGD spadła w ujęciu ilościowym o 15 proc., a eksport o 13 proc. Na rynku krajowym sprzedaż była mniejsza o 4 proc. Polska utrzymała jednak pozycję największego producenta dużego AGD w UE oraz drugiego eksportera tego sprzętu na świecie. W 2022 r. producenci AGD zainwestowali w Polsce rekordowe 2 mld zł. Branża zatrudnia ok. 31 tys. osób.

W 2022 r. polskie fabryki wyprodukowały niecałe 30 mln urządzeń, w tym prawie 26 mln sztuk dużego AGD (spadek rok do roku o 15 proc.). Wartość produkcji sprzedanej wyniosła ok. 25,2 mld zł (4 proc. mniej niż rok wcześniej).

Przeszło czwartą część wolumenu i wartości krajowej produkcji stanowią pralki. Urządzenia tzw. mokre, czyli pralki, zmywarki oraz suszarki do ubrań są polską specjalnością – to 60 proc. całej produkcji. W tych kategoriach co drugie urządzenie wyprodukowane w UE pochodzi z Polski, zaś w całym dużym AGD Polska ma 40 proc. udziału w unijnej produkcji. Polska jest też największym na świecie eksporterem suszarek do ubrań i zmywarek.

Według szacunków APPLiA, w 2022 polscy konsumenci wydali na duże i małe AGD 17,7 mld zł, tj. 10 proc. więcej niż przed rokiem. W ujęciu ilościowym sprzedano 7,2 mln szt. urządzeń dużego AGD – 4 proc. mniej niż w 2021 r. Dużym zainteresowaniem cieszyły się urządzenia najefektywniejsze w oszczędzaniu prądu i wody.

W Polsce w gospodarstwach domowych działa każdego dnia 200 mln sztuk AGD, które zużywa ponad 50 proc. energii elektrycznej konsumowanej przez gospodarstwa domowe, czyli ok. 15 TWh. (PAP)

mab/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (11)

dodaj komentarz
inwestor.pl
Jakbyście nie robili planned obsolescence to jeszcze większe spadki by były. :-)
niederfurzdorf
Ale o co chodzi? Podnieście dalej ceny, o kolejne 30-40% to klienci wrócą !
adam.1983
A czego oni się spodziewali, że wzrosty sprzedaży będą mieli już do końca świata, 30mln sztuk sprzętu rocznie a obywateli 38mln, nie każdy co 2-3 lata zmienia sprzęt na nowy, skoro napchali rynek sprzętem to teraz mniej ludzi kupuje, a inflacja i rosnące koszty życia też nie zachęcają do inwestowania w AGD
zenonn
Anale znowu się pomyliły? Słupki w excelu nie rosną?
Było oczywiste, że wzrost sprzedaży artykułów wyposażenia wnętrz, czasów plandemii i zamknięcia ludzi w domach, remontów mieszkań i domów, będzie skutkował mniejszymi potrzebami później.
Lud okradziono inflacją, to nie kupują tyle AGD, RTV, mebli i nie remontują teraz domów.
bha
Ceny, opłaty w detalu coraz mocniej są kosmiczne, a pensje stawki większości % w ogromie zawodów od dekad niestety niekoniecznie w miarę godnie wszystkim rosną!!!. Do tego im więcej ludzi traci pracę na rynku, ma ją na niepewnych warunkach czasową, na niepełnych etatach, zleceniową na dzieła etc. za coraz bardziej niestety topową Ceny, opłaty w detalu coraz mocniej są kosmiczne, a pensje stawki większości % w ogromie zawodów od dekad niestety niekoniecznie w miarę godnie wszystkim rosną!!!. Do tego im więcej ludzi traci pracę na rynku, ma ją na niepewnych warunkach czasową, na niepełnych etatach, zleceniową na dzieła etc. za coraz bardziej niestety topową rynkową minimalną lub w porywach niewiele większą i to latami, dekadami im niestety z roku na rok mniej ludzi w miatę godnie w większości % zarabia - to nie znaczy że w długo falowym terminie firmy, biznesy itd. na tym coś wielkiego Zyskują!!!. Dobrobyt ogółu jest raczej ściśle powiązany z rynkową koniunkturą, sprzedażą,dochodami, obrotami i Zyskiem wielu wielu firm usług, handlu itd.A Niestety raczej Kij rosnącego, wyzysku, bezrobocia i oszczędzania latami na pracy innych ma w końcu zawsze dwa końce!!!!!!!!!!!, również i dla zysku rynku i wielu wielu na nim biznesów i firm!!!.
msp
Ostatnie 2-3 lata mieli wzrost z 30 % ? Teraz minus 10 ? Jakie by to nie były dane , zarobili grubo inte 10 % to nic strasznego. OK, po wyborach państwo sięgnie do kasy firm i Polaków …
carlito1
Już czas najwyższy na kryzys. Kto zarobił ten teraz poczeka na okazje kilka lat. ale albo będą tęgie ! albo już koniec zarabiania. Plebs do budy.
simonsoft8
kryzys jak będzie, ta będzio źle
zenonn
Kryzys czego?
Kryzys jest ciągle, choć w różnych sferach

Mamy kryzys społeczny
Kryzys psychiczny mamy
Stan polskiej gospodarki nie jest dziś ani tak dobry, jak przekonuje rząd, ani tak fatalny, jak chciałaby opozycja.

Kryzys w nas, mija czas Na froncie Ty, na froncie ja Już nie chcę tak! Zrozum, że dobrze
Kryzys czego?
Kryzys jest ciągle, choć w różnych sferach

Mamy kryzys społeczny
Kryzys psychiczny mamy
Stan polskiej gospodarki nie jest dziś ani tak dobry, jak przekonuje rząd, ani tak fatalny, jak chciałaby opozycja.

Kryzys w nas, mija czas Na froncie Ty, na froncie ja Już nie chcę tak! Zrozum, że dobrze chcę Już nie mam sił tłumaczyć się To koniec Nas! Mamy kryzys, kryzys, kryzys.
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,mezo,kryzys.html
simonsoft8 odpowiada zenonn
ergo langtona

Powiązane: Remont i wykończenie mieszkania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki