Powyborcze przedpołudnie na GPW upływa pod znakiem lekkich wzrostów. Mimo słabego startu WIG20 zyskuje o 11:30 0,6% i jest dzisiaj jednym z najlepszych indeksów na Starym Kontynencie.


Bardzo dobrze prezentują się spółki energetyczne, z PGE na czele. W czołówce znajdują się również Enea oraz Energa, która rośnie o 1,8%, mimo przesunięcia terminu publikacji raportu za trzeci kwartał.
Dobrze radzi sobie także inna spółka kontrolowana przez MSP - Orlen. Spółka 22 października opublikowała wyniki, które rynek przyjął z umiarkowanym rozczarowaniem. Ostatnie dni to jednak na Orlenie seria wzrostów i straty z pierwszych dni trzeciej dekady października zostały w pełni odrobione.
Słabiej prezentują się banki. 0,44% osuwanie się indeksu WIG-Banki bardziej niż z wyborami, należy jednak łączyć z działaniami KNF. Banki zaangażowane w walutowe kredyty hipoteczne otrzymały od komisji indywidualne, ale wynikające z jednolitej dla wszystkich metodyki, zalecenia odnośnie dodatkowych buforów kapitałowych. Dlatego też najsłabiej radzą sobie Getiny, Millennium, mBank, czy PKO. Najsłabszym ogniwem sektora jest bank Leszka Czarneckiego.
W tym samym momencie Pekao, Alior, BOŚ i BZ WBK znajdują się ponad kreską. Dwa ostatnie banki są branżowymi liderami z blisko 2-procentowymi wzrostami.
Na szerokim rynku w odwrocie znajdują się papiery Kerdosa. Spółka odwołała prognozę wyników finansowych na 2015 rok.
Adam Torchała