REKLAMA
BANKIER.PL

Wall Street ma za sobą udaną sesję

2018-09-13 23:55
publikacja
2018-09-13 23:55

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła najmocniejsze wzrosty od początku września, a wśród spółek liderem zwyżek był Apple. Skala wzrostów osłabła jednak nieco po wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa, który stwierdził, że nie ma żadnej presji, by zawrzeć umowę z Chinami.

fot. Lucas Jackson / / FORUM

Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,57 proc. do 26.145,99 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,53 proc. do 2.904,18 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,75 proc. do 8.013,71 pkt.

Wśród spółek jednym z liderów wzrostów był Apple, którego akcje zyskały prawie 3 proc. po tym, jak spółka pokazała trzy nowe modele iPhone'ów w środę.

Wzrostom na Wall Street przewodził sektor IT. AMD zyskiwał ponad 5 proc., Qualcom około 3 proc., a Nvidia prawie 2 proc.

Dobre nastroje wśród giełdowych inwestorów popsuła nieco wypowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa, według którego to nie Stany Zjednoczone, lecz Chiny są pod presją, by osiągnąć porozumienie handlowe.

"Nie jesteśmy pod żadną presją, by zawrzeć umowę z Chinami, to oni są pod presją, żeby zawrzeć umowę z nami. Nasze rynki idą w górę, ich się załamują. Niedługo będziemy zbierać miliardy z ceł i wytwarzać nasze produkty w kraju. Spotkamy się, jak przyjdzie na to czas" - napisał amerykański prezydent na Twitterze.

W środę dziennik "The Wall Street Journal" napisał, że sekretarz skarbu Steven Mnuchin zaprosił przedstawicieli chińskich władz na kolejną rundę rozmów handlowych, co miałoby być efektem politycznej presji na Trumpa, by zdeeskalował napięcia w relacjach handlowych z Pekinem. Główny doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow potwierdził, że takie zaproszenie faktycznie zostało wystosowane, ale nie ma żadnych gwarancji, że rozmowy doprowadzą do jakiegokolwiek przełomu.

Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych oświadczył z kolei, że Pekin z zadowoleniem przyjął zaproszenie. "Chiny zawsze stały na stanowisku, że eskalacja konfliktu handlowego nie jest w niczyim interesie. Od czasu wstępnych rozmów w Waszyngtonie zespoły negocjacyjne obu stron utrzymywały różne formy kontaktu i odbywały dyskusje na temat trosk obu stron" - podkreślił Geng Shuang.

Ostatnia jak dotychczas runda rozmów między USA a Chinami, którą prowadzili urzędnicy średniego szczebla, odbyła się w dniach 22-23 sierpnia i zakończyła się fiaskiem.

Inwestorzy w USA pozytywnie zareagowali na dane makro z amerykańskiej gospodarki. Ceny konsumpcyjne w USA w sierpniu wzrosły o 0,2 proc. w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 2,7 proc. Oczekiwano 0,3 proc. mdm i 2,8 proc. rdr.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 6 tys. do 204 tys. To najniższy wynik od prawie 50 lat.

Na rynek napływają uspokajające informacje dotyczące wojny handlowej USA-Chiny. Wall Street Journal podał w środę, że grupa przedstawicieli amerykańskiej administracji, której przewodzi minister finansów Steven Mnuchin, wysłała zaproszenie do swych chińskich odpowiedników z prośbą o ponowne podjęcie negocjacji ws. wymiany handlowej. (PAP Biznes)

kkr/ pr/ zm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki