Trzeci kwartał w przypadku PGNiG historycznie jest najgorszy w roku, podobnie może być i w tym roku. Nie ma jednak na horyzoncie czynników, które zachwiałyby wynikami grupy - poinformował dziennikarzy wiceprezes spółki Michał Pietrzyk.
"Trzeci kwartał jest zazwyczaj najgorszy, jeśli chodzi o wyniki grupy, ze względu na wysokie temperatury i mniejszą sprzedaż. Zapewne tak będzie i w tym roku" - powiedział wiceprezes.
W strategii spółka założyła średnioroczną EBITDA na poziomie 5,6 mld zł.
"Mamy po półroczu zrealizowaną sporą część tego planu, czyli 4,2 mld zł. Obecnie nie spodziewamy się down side, jeśli chodzi o wyniki; nie widać czynników, które mogłyby zachwiać wynikami założonymi w strategii" - dodał wiceprezes.
PGNiG podtrzymuje, że jest zainteresowana podpisaniem długoterminowego kontraktu na dostawy gazu z USA.
"Jesteśmy w stałym kontakcie z potencjalnymi partnerami amerykańskimi. Wygląda na to, że oferty amerykańskie są coraz lepsze" - powiedział prezes Piotr Woźniak.
Spółka zapewnia też, że w każdej chwili może dojść do kolejnych dostaw spotowych gazu.
"Spodziewamy się kolejnych dostaw typu spot i w 2017, i w 2018 roku" - powiedział Maciej Woźniak, wiceprezes spółki.
"To świetne uzupełnienie naszego portfela importowego" - dodał. (PAP Biznes)
morb/ jtt/























































