Firmy potrzebują ponad 400 tys. absolwentów zawodówek i techników. Gdyby te osoby zostały zatrudnione, to - wg Łukasza Kozłowskiego, analityka organizacji Pracodawcy RP - polski PKB urósłby o dodatkowe 1,4 proc.


Ale pracowników brakuje, bo reforma systemu edukacyjnego z 1999 r. położyła nacisk na rozwój szkolnictwa wyższego kosztem zawodowego - czytamy w "Gazecie Wyborczej". W efekcie liczba uczelni zwiększyła się o połowę, ale nie przybyło szkół zawodowych, a techników ubyło.
Przeczytaj także
Ponadto kompetencje młodych osób kończących szkoły zawodowe i technika pozostawiają nieco do życzenia - wynika z badań przeprowadzonych pod auspicjami katowickiego kuratorium oświaty.
Więcej w "Gazecie Wyborczej". (PAP)
Źródło:PAP