

Nowa mobilna gra ze świata "Wiedźmina" zdobywa coraz większą popularność. "The Witcher: Monster Slayer" melduje się już w czołówkach rankingów najchętniej instalowanych gier, a liczba pobrań na Androidzie przekroczyła poziom 500 tys. sztuk.
CD Projekt rozszerzył wiedźminskie uniwersum o kolejną grę i wiele wskazuje na to, że był to strzał w dziesiątkę. Mobilna gra "The Witcher: Monster Slayer" znana w Polsce także pod tytułem "Wiedźmin, pogromca potworów" zadebiutowała wprawdzie z problemami. 21 lipca, w dniu premiery, gracze przez długie godziny byli informowani o kłopotach technicznych, gdy gra jednak ruszyła, zrobiła to z przytupem.
Potwierdzają to dane ze sklepu Google Play, czyli głównej platformy do zaopatrywania się w aplikację przez użytkowników Androida. Strona w sklepie niestety nie pokazuje dokładnej liczby pobrań, a jedynie przedziały, jednak w poniedziałek od rana przy nazwie "Wiedźmin, pogromca potworów" widnieje liczba 500 tys. Oznacza ona, że już ponad pół miliona użytkowników Androida ściągnęło grę. Średnia ocen stworzona na bazie 29 tys. opinii wynosi 4,3/5, co należy uznać za bardzo przyzwoity wynik.
Warto zwrócić także uwagę na dane appfigures. Zgodnie z nimi nowy "Wiedźmin" jest obecnie 11. najchętniej ściąganą darmową grą w Stanach Zjednoczonych. W Kanadzie i Niemczech przypada mu miejsce 6., w Wielkiej Brytanii 8., a w Polsce drugi stopień podium.
Wyraźnie gorzej gra radzi sobie w wersji na systemie iOS. Tutaj wprawdzie w Polsce jest ona liderem kategorii darmowych gier, jednak w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii znajduje się ona poza czołówką zestawienia.
Fabuła gry "Wiedźmin: Pogromca Potworów" rozgrywa się na długo przed historią opowiadaną przez trylogię CD Projektu. W czasach, gdy potwory swobodnie w dużych ilościach wędrują po świecie, a popyt na wiedźminskie usługi jest wszechobecny. Możemy mówić o RPG, choć nieklasycznym. Gra wykorzystuje mapy Google i lokalizację GPS, dzięki czemu gracz może wędrować po realnym świecie, poszukując swoich przeciwników i wypełniając zadania fabularne. Wbudowany moduł rozszerzonej rzeczywistości pozwala jeszcze bardziej powiązać grę z otoczeniem gracza.
Adam Torchała
