Shein deklaruje gotowość do dialogu z Ministerstwem Rozwoju i Technologii - poinformowało biuro prasowe Shein. Ministestwo domaga się wyjaśnień od Shein oraz Temu na temat zgłaszanych przez klientów nieprawidłowości w funkcjonowaniu obu platform e-commerce.


"W Shein dążymy do zapewnienia naszym klientom w Polsce bezpiecznych i przyjemnych zakupów, jednocześnie działając zgodnie z prawem krajowym oraz unijnym. Priorytetem jest dla nas przejrzystość i odpowiedzialność w działaniu, dlatego poczyniliśmy już istotne postępy w rozwiązaniu wielu kwestii wskazanych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii" - napisano w przesłanym do PAP przez biuro prasowe Shein stanowisku.
"W ciągu ostatnich miesięcy informowaliśmy ministerstwo o naszej gotowości do dialogu i z niecierpliwością czekamy na tę współpracę w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości" - dodano.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii domaga się wyjaśnień od platform e-commerce Temu i Shein po sygnałach o nieprawidłowościach. Jest to efekt napływających sygnałów świadczących o nieprawidłowościach przy świadczeniu usług przez platformy e-commerce Temu oraz Shein
Z danych Gemius Mediapanel wynika, że w styczniu 2024 r. aplikacja Temu oraz portal miały osiągnąć w Polsce liczbę 14,9 mln realnych użytkowników, a aplikacja Shein oraz portal ponad 6 mln realnych użytkowników. Liczby te plasują obie platformy w czołówce marketplace’ów, z których korzystają polscy konsumenci.
MRiT podaje, że nieprawidłowości wskazane platformie Temu to m.in. nieprzestrzeganie przepisów tzw. Dyrektywy Omnibus – przy informowaniu o obniżeniu ceny, brak prezentacji ceny, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. To także stosowanie „liczników” oraz komunikatów mogących powodować presję u konsumentów – „liczniki” odliczające czas np. darmowej dostawy czy komunikaty nacechowane pośpiechem np. „Popularne! Prawie wyprzedane”.
Ponadto inną nieprawidłowością jest też brak wskazywania jednoznacznej i konkretnej ceny towarów – w odniesieniu do niektórych produktów, wykorzystywane są niejasne określenia dotyczące ceny za dany towar, niewłaściwe informowanie o minimalnej wartości zamówienia – konsument informowany jest o tym dopiero na końcowym etapie ścieżki zakupowej.
Z kolei nieprawidłowości wskazane platformie Shein to m.in. nieprzestrzeganie przepisów dyrektywy Omnibus – przy informowaniu o obniżeniu ceny, brak prezentacji ceny, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki, wprowadzające w błąd oceny produktów – brak informacji, czy opinie o produktach widocznie w serwisie pochodzą od konsumentów, którzy w rzeczywistości kupili dany produkt oraz w jaki sposób dokonywana jest ewentualna weryfikacja opinii.
A także „Greenwashing” – brak rzetelnych informacji na poparcie twierdzeń odnoszących się do aspektów ekologicznych, niejasne zasady i niemożność wykorzystania kuponów, brak informacji, czy sprzedający jest przedsiębiorcą, o podziale obowiązków pomiędzy platformą a sprzedającym oraz brak numeru telefonu i adresu email do sprzedającego. (PAP Biznes)
pr/















































