Rząd w Seulu zaproponował w poniedziałek władzom Korei Północnej rozmowy na szczeblu wojskowym w celu ustalenia i wyjaśnienia przebiegu Wojskowej Linii Demarkacyjnej (MDL). Inicjatywa ma zapobiec przypadkowym starciom w strefie przygranicznej, gdzie północnokoreańscy żołnierze wielokrotnie przekraczali granicę.


„Nasze wojsko oficjalnie sugeruje zorganizowanie międzykoreańskich rozmów między władzami wojskowymi, aby omówić, jak ustalić (przebieg) Wojskowej Linii Demarkacyjnej - tak, aby zapobiec przypadkowym starciom i złagodzić napięcia militarne” – oświadczył w komunikacie Kim Hong Czol, wiceminister ds. polityki obrony narodowej Korei Płd. Minister wyraził nadzieję na „szybką i pozytywną odpowiedź” Pjongjangu.
Propozycja ta pojawiła się w kontekście powtarzających się, choć krótkotrwałych, przekroczeń MDL przez północnokoreańskich żołnierzy - w tym uzbrojonych - podczas prac w strefie zdemilitaryzowanej.
MDL to linia graniczna wyznaczona w 1953 r., która stanowi nieformalną granicę lądową między Koreą Północną a Południową. Rozciąga się na długości około 250 km przez środek strefy zdemilitaryzowanej, biegnąc, w przybliżeniu, wzdłuż 38. równoleżnika.
Minister zauważył, że naruszenia MDL najprawdopodobniej wynikają z pogorszenia stanu technicznego i zniszczeń wskaźników wyznaczających granicę, które zostały rozmieszczone po podpisaniu rozejmu 72 lata temu.
Agencja Yonhap zwróciła uwagę, że nie wiadomo, czy reżim Kim Dzong Una, który dotychczas nie reagował na apele prezydenta Korei Płd. Li Dze Mjunga o wznowienie dialogu, odpowie na tę propozycję. Ostatnie negocjacje wojskowych na szczeblu generałów z obu Korei odbyły się w 2018 r.
Korea Północna i Południowa formalnie pozostają w stanie wojny, ponieważ wojna koreańska z lat 1950–53 zakończyła się podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ rtt/


























































