REKLAMA

Sarmaci, chłopi i pańszczyzna z odrobiną absurdu i humoru. Netflix bierze się za historię i kręci serial o XVII-wiecznej Polsce

Agata Wojciechowska2023-10-15 10:00redaktor
publikacja
2023-10-15 10:00

"Człowiek dochodzi do czegoś ciężką pracą swoich chłopów, to zabrać mu to. Taka mentalność" - to zdanie z trailera nowego serialu Netfliksa podbija sieć. Platforma streamingowa zabierze widzów w podróż w czasie do 1670 roku i Adamaczyszach. 

Sarmaci, chłopi i pańszczyzna z odrobiną absurdu i humoru. Netflix bierze się za historię i kręci serial o XVII-wiecznej Polsce
Sarmaci, chłopi i pańszczyzna z odrobiną absurdu i humoru. Netflix bierze się za historię i kręci serial o XVII-wiecznej Polsce
fot. Robert Paka / / Netflix

Wygląda autentycznie zabawie - tak można podsumować trailer. Osnowa opowieści będzie się rozgrywać wokół głowy rodu Jana (w którego wcieli się Bartłomiej Tołpa). Jest typowym przedstawicielem swojego pokolenia, czyli ciężko pracuje, doglądając chłopów pańszczyźnianych i zduszając w zarodku ich pomysły otrzymywania wynagrodzenia. 

- Mam wspaniałe wieści. Zgadnijcie jakie? - oznajmia Jan swoim chłopom.

- Dostaniemy zapłatę za pańszczyznę? - słyszy pełną nadziei odpowiedź gawędzi.

- Idź się wyspowiadaj z tego pomsyłu - mówi zniesmaczonym tonem nasz główny sarmata.

Kłóci się także z sąsiadem, chce wydać córkę za mąż za magnata i od czasu do czasu coś zawetuje na sejmiku (szczególnie storpeduje pomysł podniesienia podatków). Ma też marzenie - chce zapisać się złotymi zgłoskami w historii I Rzeczpospolitej, która - dla niego pechowo - właśnie chyli się ku upadkowi, co Jan odbiera dość osobiście jako czystą jej złośliwość.

- Na szczęście opatrzność zawsze jest po stronie Polski, a postępowe myślenie Jana pozwoli mu wybrnąć z każdej sytuacji i sięgnąć po wieczną chwałę! - jak anonsuje serial Netfliksa. 

Absurd i czarny humor przebijający się już z pierwszych sekund trailera przywodzi na myśl połączenie "Wielkiej", "Czarnej Żmii" i "Norsemen". Taka szlachecka wersja "Co robimy w ukryciu" (org. "What do we do in the Shadows"). 

Sarmackie "izmy" i nie tylko?

Oczywiście zawsze można się do czegoś przyczepić - jak ten janowy sąsiad Andrzej. Z punktu widzenia historycznego trudno mówić o dobrobycie w II połowie XVII wieku, skoro właśnie przez kraj przetoczył się (a raczej zalał i wsiąkł) szwedzki potop. Od podpisania pokoju w Oliwie minęło dziesięć lat (w 1670 roku), więc z największego marazmu udało się krajowi jako tako wyczołgać co prawda jeszcze nie na "dobrze", ale na "przaśnie" już tak. 

Sam żart o zapłacie za pańszczyznę, choć śmieszny, jest bez sensu. Przecież właśnie pańszczyzna była formą zapłaty za możliwość uprawy ziemi szlachty. To, że urosła do niemożliwych do spełnienia wręcz rozmiarów, jest zupełnie inną sprawą. Warto jednak pamiętać, że to nie była jednorodna grupa społeczna. Tak zresztą jak szlachta. Zdarzali się także kmiecie, którzy byli przecież bogatsi od zagonowych szlachciców. Przenikali także do stanu szlacheckiego (o czym świadczy np. książka "Liber generationis plebeanorum", znana także pod "Liber Chamorum") .

Czy tylko im było ciężko? To już kwestia polemiki. Na pewno w XVII wieku nie warto było być nie tylko chłopem, ale i dzieckiem czy kobietą. A w miarę jak pogarszała się sytuacja gospodarcza Polski, każdy (być może oprócz właścicieli latyfundiów) odczuwał to na własnej skórze. Sytuacja nie jest tak prosta i klarowna, jakby chciał tego Netflix, ale jest to zapewne wrzucone do kategorii "serial komediowy".

Najłatwiej śmiać się ze stereotypów, więc możliwe jest, że szlachta będzie nieempatyczna, zadufana w sobie i, co tu dużo mówić - głupia, o czym choćby świadczy dowcip "mamy największe serca, umysły i fallusy". Warto mieć nadzieję, że trailer nie jest zbiorem najlepszych momentów z serialu, bo wówczas będzie trochę... biednie. Ileż razy można się śmiać z podpalania puszczanych przez szlachciców gazów? "Dziecina, łacina, pierzyna", jak stwierdzał książę Jeremi Wiśniowiecki. 

Czy Netflix się nie sparzy, sięgając po sienkiewiczowski okres i mieląc go w maszynce dowcipów? Zobaczymy jeszcze w tym roku, premierę zaplanowano bowiem na grudzień. 

Kto stoi za "1670"?

W obsadzie, oprócz wspomnianego już Bartłomieja Tołpy, będzie można zobaczyć Katarzynę Herman (żona Jana), Martynę Byczkowską (córka Aniela), Michała Balickiego (syn Stanisław) i Michała Sikorskiego (syn Jakub). W serialu występują również Kirył Pietruczuk (chłop Maciej) i Dobromir Dymecki (chwilowo pozbawiony ziemi, czystej krwi szlachcic w szóstym pokoleniu, Bogdan).

Reżyserię serialu powierzono Maciejowi Buchwaldowi, który jest związany z teatrem improwizowanym "Klancyk", i Kordianowi Kądzieli. Pomysłodawcą i scenarzystą jest Jakub Rużyłło, dzięki któremu możemy zobaczyć m.in. "Kryptonim Polska" Czy "The Office PL". 

Większa część zdjęć plenerowych powstawała w skansenie w Kolbuszowej. Kostiumy w tej pastiszowej wersji szlachty wyglądają o co najmniej sześć kręgów niebiańskich lepiej niż te z "Korony Królów" czy "Wiedźmina". 

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.

Źródło:

Redaktor działu newsroom w portalu Bankier.pl. Absolwentka historii, którą studiowała dłużej niż statystyczny student, ale za to przeszła przez kilka uniwersytetów, w tym uczelnię w Edynburgu. Swoje życie zawodowe rozpoczęła dziesięć lat temu z portalem Bankier.pl. Później współpracowała z licznymi redakcjami, pisząc dla "Gazety Wrocławskiej", nagrywając dla Polskiego Radia i - ku zgorszeniu niektórych - kreując rzeczywistość w "Fakcie". Na pewno nie napisze nic o WIG20, a jeśli już to tylko w kontekście plotek, pogłosek czy domysłów. Dla czytelników siedzi nocami, oglądając seriale, podliczając gaże, czytając książki, śledząc nietypowe aukcje czy podróżując palcem po mapie. Nienawidzi wyrazu “dedykowany”, przeciw któremu prowadzi osobistą krucjatę w internecie. Telefon: 502 924 211

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
pdox
Chłopi oczywiście będą czarni i LGBTQWERTY?
rororo
czytam komentarze i brawo WY! Duch w narodzie nie ginie.
fiat126p
Polska bierze się za historię i kręci serial o XXI-wiecznym Netfixie.
Tak na serio: nie wiadmo co gorsze.

Działaność filmowa nie byłaby problemem, gdyby ludzie poznawali historię z poważnych opracowań a dociekliwi z archiwów. Niestety próbują uczyć się na filmach...
socjalistyczneg
Dowiemy się, że nasi królowie byli czarni?
Szlachta to generalnie wolni ludzie 21 płci.
Reszta pospólstwo, to drużyna i przodkowie Biedronia, w prostej Lini po kiju.
and00
Będą czarni sarmaci i transpłciowi chłopi?
grzegorzkubik
Celebryci najpierw grają w patriotycznym filmie a później plują na Polskę. To jest dość ciekawe.
grzegorzkubik
Dobrze. Czas by ludzie uczyli się z mediów patriotyzmu.
tommyhilfiger
Zalatuje mi to na skrajnie ksenofobiczny i rasistowski serial.
Co z prawami LGBT? Co z czarnoskórymi chłopami?
formatc
Czy Zawisza Czarny będzie dosłownie czarny?:) Ciekawe jak wplotą wątek LGBT?

Powiązane: Popkultura i pieniądze

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki