Centralny wykaz wyborców czy możliwość nagrywania prac obwodowej komisji wyborczej z wykorzystaniem własnych urządzeń - to tylko niektóre zmiany Kodeksu wyborczego, które PiS przygotowuje na nadchodzące wybory.


"Rząd PiS, jako pierwszy w historii Polski cyfryzację wziął na poważnie" - powiedział we wtorek w Polskim Radiu 24 minister ds. cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Pełnomocnik rządu był pytany m.in. o nowelizację Kodeksu wyborczego, która wprowadza centralny rejestr wyborców oraz możliwość nagrywania prac obwodowej komisji wyborczej przez mężów zaufania z wykorzystaniem własnych urządzeń rejestrujących. Dotychczas zgodnie z Kodeksem wyborczym, mężowie zaufania mogli rejestrować czynności komisji do rozpoczęcia głosowania i po jego zakończeniu.
"Naszym zadaniem jest stworzenie systemu, tak by każdy mógł zrobić nagranie i w przypadku, gdy jego zdaniem są tam nieprawidłowości, przekazać je odpowiednim organom" - tłumaczył Cieszyński. Zapewnił jednocześnie, że system będzie zbudowany w sposób, który pozwoli stwierdzić, że nagrania nie były zmanipulowane.
"Jego kod źródłowy zostanie ujawniony - zgodnie z poprawką, którą złożył poseł opozycji" - zapewnił minister.
Dodał, że zgodnie z nowelizacją powstanie też wiarygodny Centralny Rejestr Wyborców, który ma służyć ustaleniu liczby wyborców, sporządzaniu spisów wyborców oraz spisów osób uprawnionych do udziału w referendum oraz sprawdzaniu posiadania prawa wybierania.
"Każda wyższa frekwencja jest dobra. Nie można tak wybierać, że dobrze by było gdyby łatwiej głosowali mieszkańcy dużych miast, ale tacy z małych już nie" - skomentował zastrzeżenia dotyczące noweli Kodeksu wyborczego Cieszyński.
Według ministra wprowadzanie możliwości głosowania przez internet nie jest w tej chwili dobrym rozwiązaniem ze względu na sytuację międzynarodową.
"To nie jest dobry moment na wprowadzanie e-usług w tak wrażliwym obszarze" - tłumaczył, uspokajając jednocześnie, że Rosja nie ma aż takiego potencjału, by przeprowadzić akcję hakerską uderzającą w system obsługi głosowania.
"Jak większość rzeczy, za które Rosja się zabiera, robi nieudolnie. Nie obawiałbym się tego, że potrafi taką operacje przeprowadzić" - mówił Cieszyński.
Dodał, że często obywatele nawet nie widzą, że był atak hakerski na publiczne systemy informatyczne. "Jesteśmy dobrze przygotowani, wzmocniliśmy polskie państwo w obszarze cyberbezpieczeństwa" - tłumaczył.
autorka: Luiza Łuniewska
lui/ akub/