REKLAMA
FORUM FINANSÓW

Rdzenni mieszkańcy Kanady stają się dużymi inwestorami w przemyśle

2024-08-04 16:00
publikacja
2024-08-04 16:00

Kanadyjscy rdzenni stają się dużymi inwestorami w przemyśle, także naftowo-gazowym. Najnowsza inwestycja to kupno za 1 mld dolarów kanadyjskich udziałów w systemie gazociągów. Jednocześnie ludność rdzenna odzyskuje pieniądze, które winne im są od lat prowincje, a także rząd federalny.

Rdzenni mieszkańcy Kanady stają się dużymi inwestorami w przemyśle
Rdzenni mieszkańcy Kanady stają się dużymi inwestorami w przemyśle
fot. Andy Clark / /  Reuters / Forum

Mająca siedzibę w Calgary TC Energy jest jedną z największych firm w branży naftowo-gazowej w Ameryce Północnej. Indiańscy inwestorzy kupią za 1 mld CAD łącznie 5,34 proc. udziałów w gazociągach NGTL System i Foothills Pipeline na terenie Alberty. Udziałowcami w sieci gazociągów o długości 25 tys. km w zachodniej Kanadzie stanie się konsorcjum 72 społeczności rdzennych ludów z Saskatchewan, Alberty i Kolumbii Brytyjskiej. TC Energy spodziewa się, że umowa zostanie sfinalizowana w trzecim kwartale br.

Po wliczeniu wszystkich kosztów wartość przedsięwzięcia po stronie Indian wynosi 1,65 mld CAD, co sprawia, że jest to największa indiańska inwestycja w Kanadzie – podała firma we wtorkowym komunikacie.

Jednym z elementów transakcji są gwarancje kredytowe od Alberta Indigenous Opportunities Corporation (AIOC), agencji ułatwiającej inwestorom finansowanie projektów. Korporacja została powołana w 2019 r. ustawą parlamentu prowincji Alberta, działa w imieniu rządu i udziela gwarancji kredytowych, co zmniejsza koszty kredytu. Korporacja wspiera inwestycje w surowce, rolnictwo, telekomunikację i transport - informuje AIOC na swojej stronie internetowej. W przypadku inwestycji w TC Energy AIOC zabezpieczy kredyt o wartości 1 mld CAD.

AIOC nie jest jedyną agencją specjalizującą się we wsparciu dużych inwestycji dokonywanych przez rdzennych mieszkańców Kanady. Również tegoroczny budżet federalny przewiduje program gwarancji kredytowych dla społeczności rdzennych mieszkańców, ułatwiający dostęp do kapitału inwestycyjnego. Od 2006 r. istnieje też First Nations Financial Management Board (Finansowy Zarząd Pierwszych Narodów - FMB), tworzony przez społeczności, które chcą korzystać m.in. z audytów finansowych i tańszych kredytów. Na stronie internetowej FMB wymieniono ok. 600 zrealizowanych projektów.

Instytucje takie jak FMB czy AIOC są potrzebne, bo – jak wylicza na swojej stronie FMB - dla projektów infrastrukturalnych na terenach indiańskich kredyt jest dwa do trzech razy droższy, a kredyt na jakiekolwiek inwestycje na tych terenach jest cztery do pięciu razy droższy, m.in. ze względu na niskie zaufanie inwestorów.

Tymczasem rdzenni coraz głośniej mówią o tym, że mają prawo do zysków z inwestycji na ich własnej ziemi. W 2022 r. grupa 23 społeczności Indian i Metysów kupiła 11,57 proc. udziałów w siedmiu rurociągach w północnej części Alberty za kwotę ponad 1 mld CAD. Indianie są też wymieniani jako potencjalni inwestorzy w rurociągu Trans Mountain, który należy do rządu federalnego i rozpoczął komercyjną działalność 1 maja br. W czerwcu br. agencja Bloomberg cytowała premier Alberty Danielle Smith, która powiedziała, że do indiańskich inwestorów może trafić 30 proc. Trans Mountain.

Reuters wymieniał w kwietniu br. kilka innych inwestycji. W Kolumbii Brytyjskiej dostawca prądu, BC Hydro, rozmawia z konsorcjum indiańskich inwestorów w sprawie sprzedaży połowy udziałów w jednej z linii energetycznych. W Ontario Hydro One, które jest dystrybutorem energii i właścicielem linii przesyłowych, ma przygotowane podobne plany wobec przyszłych linii przesyłowych. Indianie mają też wstępne porozumienia z Suncor w sprawie piasków roponośnych, a w Kolumbii Brytyjskiej Indianie Nisga'a rozmawiają o projekcie związanym z LNG, inny projekt LNG w tej prowincji ma większościowy udział Indian Haisla.

Rdzenni budują też własne finanse, odzyskując należne im pieniądze. Pod koniec lipca br. Sąd Najwyższy Kanady orzekł, że ludowi Anishinaabe, którzy w 1850 r. podpisywali traktaty z Koroną brytyjską, której następcą jest rząd federalny, należą się znacznie wyższe opłaty za użytkowanie ich terenów tak od rządu federalnego, jak prowincji Ontario. Ostatni raz podwyższono je w 1874 r., ustalając opłatę na 4 dolary dla jednego mieszkańca społeczności indiańskiej. Sąd Najwyższy uznał to za „kpinę”. Kopalnie i inne przedsiębiorstwa korzystające z indiańskich ziem od połowy XIX w. miały zyski, prowincja otrzymywała podatki i opłaty, a rdzenni oceniali w ub.r., że z tytułu zaległych kompensat powinni otrzymać nawet 126 mld CAD.

Z Toronto Anna Lach(PAP)

lach/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
and00
Ech ta poprawność...
Ludy, niegdyś kolonialne zdobyły władze w stolicy metropolii jak i samej byłej metropolii
Jakie wyniki teraz notuje UK wszyscy chyba wiedza

W Kanadzie zaczyna się podobnie...
and00
Kto był w Indiach to wie jak tam sobie radzą
Prawie zawalone kamienice z drzewami wyrastajacymi z od dziesięcio leci nie remontowanych morow...

Powiązane: Kanada

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki