REKLAMA
TYLKO U NAS

Próba oszustwa sądowego w sporze Komputronik - CCE?

2011-10-19 16:12
publikacja
2011-10-19 16:12
[informacja prasowa Komputronik SA] Zarząd Komputronik poinformował Sąd Apelacyjny w Poznaniu o tym, że CCE SA nieudolnie stara się wskazać niewłaściwy organ, prywatną firmę, jako rozstrzygający spory w ramach zeszłorocznej Umowy Inwestycyjnej o przejęcie Karen SA. Zdaniem Komputronika w umowie przyjęto jednoznacznie, że będzie to Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej, tymczasem Clean&Carbon Energy odwołało się w kwestii ustanowienia zabezpieczenia na majątku Komputronik do CSA Eurolegis sp. z o.o. w Gdańsku, który ma taki sam NIP i KRS, jak firma prawnicza Eurolegis sp. z o.o., z której porad korzysta CCE SA.

Jak uważa spółka, to niezgodne z prawem i dobrymi obyczajami działanie było związane z próbą podtrzymania zabezpieczenia na mieniu Komputronik SA w związku z nieistniejącymi wierzytelnościami na kwotę 28,5 mln zł. Jak poinformował Komputronik SA w komunikacie z 11 października br., zabezpieczenie to upadło, gdyż CCE SA nie wniosło w ustawowym terminie pozwu o zapłatę do właściwego Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej.

- Zabezpieczenie bezwzględnie upadło, gdyż nie złożono pozwu do właściwego sądu w kodeksowym terminie. Jednak dzięki brutalnemu trikowi prawniczemu, a więc samowolnej zamianie Sądu Arbitrażowego, co wprost łamie zasady przyjęte w Umowie Inwestycyjnej, zarząd CCE SA mógł przekonać niezorientowany w zapisach umowy Sąd Okręgowy w Poznaniu, że we właściwym terminie złożył pozew o zapłatę rzekomych, nieistniejących wierzytelności na kwotę 28,5 mln zł. Sąd oczywiście nie musiał wiedzieć, że wybrany przez CCE SA arbitraż to mało znana instytucja o wzajemnie sprzecznych interesach, która w ogóle nie figuruje w umowie inwestycyjnej. Niezwłocznie przekazaliśmy do Sądu Apelacyjnego stosowne informacje i nie mamy wątpliwości, że stwierdzi pisemnie upadek zabezpieczenia na naszym mieniu, o którym informowaliśmy w komunikacie z 11 października br. – mówi Wojciech Buczkowski, prezes zarządu Komputronik.

Prezes Komputronik odniósł się także do zarzutów CCE (w komunikacie z dn. 18 października br.), jakoby poznańska spółka podała nieprawdę o upadku zabezpieczenia na mieniu Komputronik SA. Przypomina, że zgodnie z art. 744 par. 2 Kodeksu Postępowania Cywilnego upadek następuje w chwili wystąpienia stosownych okoliczności (na przykład braku pozwu o zapłatę w ustalonym terminie do właściwego sądu), a sąd jedynie to pisemnie potwierdza, dając wnioskodawcy legitymację do kolejnych czynności prawnych. Na tej podstawie Komputronik SA poinformował inwestorów i opinię publiczną o zaistniałym fakcie we wspomnianym wcześniej komunikacie z 11 października br.

- CCE SA prawdopodobnie nie znalazło argumentów formalnych i prawnych, które mogłyby przekonać tak szacowne gremium, jak Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej. W tym celu wykorzystało więc prywatną spółkę z Gdańska, która jednocześnie doradza prawnie CCE SA. Już nawet sam oczywisty konflikt interesów wyklucza tę bliżej nieznaną instytucję z grona w pełni obiektywnego arbitrażu – komentuje Wojciech Buczkowski.

Zarząd Komputronik SA podkreśla przy tym, że spółka CCE SA po raz kolejny dokonała zmian na stanowisku prezesa zarządu, co dodatkowo utrudnia osiągnięcie jakiegokolwiek porozumienia. Zmiana nastąpiła kilka dni po wizycie komornika w biurze CCE SA w dniu 10 października br. Komornik w obecności byłego prezesa CCE SA – Macieja Flemminga – zabezpieczył i wyniósł z biura CCE SA między innymi meble biurowe. Okazało się ponadto, że nowym Prezesem Zarządu CCE SA jest Wielkosław Staniszewski, który kilka tygodni wcześniej złożył do sądu - z naruszeniem prawa - wniosek o upadłość Komputronik SA jako osoba prywatna, która kupiła od CCE SA nienależne wierzytelności (już rozliczone, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Okręgowego w Poznaniu, na zasadzie wzajemnej kompensacji długów).

- Działanie to miało na celu dyskredytację Komputronik SA w oczach opinii publicznej i nie miało nic wspólnego z uczciwą, normalną działalnością gospodarczą. Powołanie takiej osoby na stanowisko prezesa zarządu nie pozostawia wątpliwości, co do dalszych intencji CCE SA. Z naszej strony nie ma jednak powodów do niepokoju, co potwierdzają kolejne wyroki sądów i postępujące za nimi działania komornicze – podsumowuje Wojciech Buczkowski.

Do innych szkodliwych działań CCE, prezes komputerowej firmy zalicza między innymi podanie nieprawdy do Krajowego Rejestru Długów (aktualnie KRD wycofał nieprawdziwe dane) czy też przekazanie opinii publicznej sfałszowanej korespondencji Komputronik SA (fałszerstwo wykazała ekspertyza działu informatyki śledczej międzynarodowej firmy Kroll Ontrack).

źródło: Komputronik



Polemika Prezesa Spółki Clean&Carbon Energy SA
W związku z wielokrotnym dezinformowaniem opinii publicznej przez Pana Buczkowskiego na łamach prasy krajowej, informuję z pełną odpowiedzialnością, że Pan Buczkowski – były Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółki Karen obecnie Clean & Carbon Energy S.A. wraz z Panem Piotrowskim byłym Prezesem Spółki Karen obecnie Clean & Carbon Energy S.A. – w chwili obecnej członkowie zarządu w spółce Komputronik S.A., dopuścili się wielomilionowych nadużyć w Spółce Karen obecnie Clean & Carbon Energy S.A. między innymi wyprowadzenie świadomie w zorganizowany sposób ogromnych sum, do spółek Techmex, Komputronik S.A., E-surf Tomasz Stryczyński, Inline Business Consulting Tomasz Kubiak, KEN Technologie Informatyczne Sp. z o.o., antydatowanie i tworzenie fikcyjnych dokumentów, fikcyjnych należności, drastyczne zawyżanie kosztów, co jest potwierdzone opinią biegłych rewidentów. ...więcej
Źródło:Informacja prasowa
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki