Spółka odpowiedzialna za organizację wydarzeń związanych z Platformą Obywatelską, a należąca do Andrzej Moebusa ma przygotować w Warszawie piknik z okazji koronacji Bolesława Chrobrego - informuje "Rzeczpospolita". Wydarzeniu patronuje premier Donald Tusk, a finansuje siedem spółek Skarbu Państwa, w tym Orlen, PKO BP, PGE i Totalizator Sportowy.


Pikniki najwyraźniej są piętą achillesową polskich polityków. Tym razem chodzi o obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego, które miałby przygotować Dom Mediowy AM Studio, którego większościowym udziałowcem jest Andrzej Moebus. Zgodnie z doniesieniami medialnym firma od lat związana jest z Platformą Obywatelską.
Nikt z zapytanych przez "Rzeczpospolitą" mocodawców nie był w stanie wskazać jasno, dlaczego ta, a nie inna spółka została wybrana do organizacji tak prestiżowego i jednocześnie dla niej samej lukratywnego pikniku. Planowany rozmach jest zaskakujący: pokaz tysiąca dronów, koncerty (m.in. TVP szykuje występy 20 gwiazd na błoniach Stadionu Narodowego), warsztaty m.in. z budowania latawców, kaligrafii, wspinaczkowa czy z eksploracji Marsa. Zbudowane zostanie średniowieczne obozowisko, strefa baśniowego świata polskich legend i nie tylko. Z szacunków, do jakich dotarł dziennik, koszt to około 20 mln zł. Z kolei Prawo zamówień publicznych wymaga, by rozpisywać przetargi już dla wartości powyżej 130 tys. zł.
Dom Mediowy AM Studio został założony w 2018 roku w Warszawie z kapitałem założycielskim 5 tys. zł. Większościowym udziałowcem jest Andrzej Moebus, do którego należy 92 proc. udziałów. Podczas poprzednich rządów PO był on prezesem Fundacji Rozwoju Kultury Fizycznej, odpowiedzialnej za realizację programu budowy boisk Orlik. Do jego córki ma mieć 1 proc. Kto jest właścicielem pozostałych? Nie wiadomo.
Choć spółka organizuje eventy, to nie posiada... strony internetrowej - jak wskazuje "Rzeczpospolita". W 2023 roku raportuje przychód 18,5 mln zł i notuje zysk w wysokoci około 2 mln zł. To okres wyborczy, w którym wystawiła PO faktur na łączną kwotę 6,5 mln zł. Rok później jej przychód to 12,8 mln zł, a zysk 48 tys. zł. W tym czasie też zatrudnia tylko dwie osoby.
Jak donosi "Wirtualna Polska", to też ta firma miała stać za najmem hali do debaty w Końskich. PiS zapowiedział już bowiem szczegółowe badanie kosztów debaty kandydatów na prezydenta oraz tego, kto je pokrył. Szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker jasno zaznacza w PAP, że za wszystkim stoją "ludzie Trzaskowskiego".
opr. aw