Własny pomysł ma również resort budownictwa. Proponuje on pozostawienie 50 proc.znikżki przy przekształcaniu mieszkań lokatorskich na własnościowe. Dodatkowo, spółdzielnie mogłyby stosować jeszcze inne upusty. Wartość ulepszeń zwiększających wartość mieszkania lokatorzy mogliby odliczać od kosztu jego wykupu.
W opinii rządu zmiany proponowane przez koalicjantów mogą być sprzeczne z konstytucją. Podobna sytuacja miała miejsce w 2001 r. kiedy Trybunał Konstytucyjny poddał w wątpliwość przepis zakładający wykup mieszkań za 3 proc. ich rynkowej własności (jako przyczynę podał zbytnią ingerencję we własność spółdzielni).
Jeśli rząd zgodziłby się na wprowadzenie w życie pomysłu PiS bądź LPR, Krajowa Rada Spółdzielcza na pewno wniosłaby skargę do TK.
Dziś, chcąc wykupić własne mieszkanie trzeba dopłacić połowę różnicy między wartością rynkową, a zwaloryzowanym wkładem mieszkaniowym (powstałym w PRL po spłacie nieumorzonej przez państwo części kredytu).
Źródło: Gazeta.pl, MarekWielgo - „PiS: 900 tys. mieszkań spółdzielczych za darmo”





















































