Dziś dzień rozpoczął się od danych z Azji i Australii, gdzie decyzje banków centralnych ws. stóp procentowych zaskoczyły analityków - najpierw Reserve Bank of Australia niespodziewanie nie zmienił stóp procentowych, co nie wpłynęło specjalnie na notowania giełdowe, następnie BoJ zdecydował się na obniżenie stóp do poziomu 0%, na co NIKKEI225 zareagował wzrostem o niemal 1,5%. W trakcie sesji europejskiej spłyną na rynek dane dotyczące końcowego odczytu indeksu PMI dla usług z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Strefy Euro - wszędzie spodziewane jest pogorszenie odczytów, jednak indeksy wciąż powinny się utrzymać na poziomie powyżej 50 pkt. Po południu poznamy raport ISM dla usług, w którym nie są prognozowane znaczące zmiany.
Dla naszego parkietu przebicie przez WIG20 kwietniowych szczytów, poparte do tego solidnym obrotem ma duże znaczenie psychologiczne, jednak nie należy zapominać, że odbyło się ono w towarzystwie spadających rynków reszty Europy. Możliwe więc, że GPW zrobi sobie dziś odpoczynek i będziemy obserwować ruch powrotny na skutek realizacji zysków przez część graczy.
Na koniec wczorajszego dnia dolar umocnił się do euro do poziomu 1,3674, a złoty osłabił się do obu głównych walut do 2,8941 złotych za dolara i 3,9592 za euro. Ropa, miedź i metale szlachetne spadły w reakcji na umocnienie się dolara.
Marcin Bielicki
Makler Papierów Wartościowych
Dom Maklerski FIO

























































