Ministerstwo Finansów ponownie szuka luk w podatku od towarów i usług. Być może już niedługo tankujący na stacjach benzynowych będą zmuszeni zapłacić VAT w podwójnej wysokości. Zmiany w ustawie o VAT mają bowiem wprowadzić solidarną ze sprzedawcą odpowiedzialność nabywcy, będącego podatnikiem VAT, w przypadku nabywania niektórych towarów, w tym paliw.

Źródło: Thinkstock
Odpowiedzialność ma dotyczyć przypadków, gdy w momencie dostawy paliwa nabywca wiedział lub miał uzasadnione podstawy przypuszczać, że cała kwota podatku VAT lub jej część, przypadająca na tę lub na wcześniejszą albo późniejszą dostawę tych towarów, nie została lub nie zostanie wpłacona na rachunek urzędu skarbowego. Za taką podstawę przypuszczeń uznać należy okoliczności towarzyszące tej dostawie lub warunki szczególne, na jakich została ona dokonana, w tym cenę niższą od wartości rynkowej. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy podatnik wykaże, że te szczególne warunki nie wiązały się z niewpłaceniem podatku przypadającego na dostawę tych towarów na jakimkolwiek etapie obrotu.
![]() | » Chcesz założyć firmę? Skorzystaj z dotacji Funduszu Pracy |
Tym samym od lipca podatkowym hazardem może być kupowanie paliw na stacjach o nieokreślonym pochodzeniu. Jest to typowe szczególnie dla handlu gazem napędowym, powszechnie sprzedawanym w małych, jednostanowiskowych stacjach obsługi.
Piotr Szulczewski
Bankier.pl