Żeby Unia Europejska była dostatecznie konkurencyjna, musi się bardziej integrować - uważa Leszek Miller, który był gościem radiowej Jedynki. Były premier dodał, że Europa powinna iść w kierunku budowania wspólnych instytucji, koordynowania wspólnych polityk, osłabiania egoizmów narodowych.
"Jeśli liderzy europejscy będą się wahać i czynić to co obecnie, Europa będzie przegrywać" - dodał gośc radiowej Jedynki.
Leszek Mller odniósł się również do możliwości dalszego poszerzenia Unii. Jego zdaniem, panujące w niej nastroje wskazują, że nie prędko zostaną przyłączone kolejne państwa.
"UE musi sobie najpierw poradzić z wewnętrznym kryzysem, ponieważ obecnie mamy Unię różnych prędkości" - zaznaczył Miller.
Zdaniem gościa radiowej Jedynki, jądro decyzyjne w UE skupia się wokół strefy euro. Te państwa, które przyjęły euro, mają największy wpływ na to, co się w niej dzieje. Leszek Miller wyraził ubolewanie, że ani poprzedni rząd Jarosława Kaczyńskiego, ani obecny Donalda Tuska nie prowadzą polityki informacyjnej odnośnie strefy euro. Zdaniem Millera, państwa strefy euro będą się silnie integrować. Te zaś, które pozostaną na zewnątrz, znajdą się na coraz większym marginesie.
Leszek Miller wskazał minusy członkostwa w Unii, jenak wyraźnie zaznaczył, że przystąpienie do niej było dobrą decyzją.
"Mamy olbrzymie bezrobocie, drugie miejsce w tempie narastania różnic dochodowych i aż pięć polskich regionów jest w dwudziestu najbiedniejszych" - wymienił Leszek Miller. Dodał jednak, że krytyka jest potrzebna, aby uniknąć błędów na przyszłość.
IAR/PR1/esz/dj