1. Na rodzącą się mocniejszą korektę wzrostową na rynku EUR/USD
2. Na utrzymywanie się szerokiej konsolidacji na parze EUR/PLN w przedziale 4,00-4,20
3. Na poprawę klimatu inwestycyjnego na najważniejszych rynkach towarowych i surowcowych oraz na rynku kapitałowym.
Dziś kilka nowych spostrzeżeń uzupełniających.
Zacznijmy tradycyjnie od najważniejszej pary walutowej jaką jest EUR/USD. Na wykresie świec miesięcznych możemy dostrzec, iż wsparcie z przedziału 1,16-1,18 (ważny dołek z końca 2005 roku oraz obecny dołek z czerwca 2010) powinien przez jakiś czas powstrzymywać deprecjację EURO i umacnianie się Dolara względem waluty europejskiej.

Wskaźnik trendu MACD wskazuje na trend spadkowy, ale oscylator (Stochastic Oscilator) daje nam wyraźny sygnał, iż rynek jest bardzo wyprzedany i rodzi się mocniejsza korekta wzrostowa, która może potrwać nawet kilka miesięcy. Zakładam, iż będzie to korekta bardzo złożona z wieloma pułapkami i sporymi wahaniami. Korekta ta nie powinna dotrzeć wyżej niż do poziomu 1,38.
Ta wielomiesięczne korekta najprawdopodobniej będzie zbudowana z licznych fal niższego rzędu, zarówno wzrostowych, jak też spadkowych. Obecna fala niższego rzędu - wzrostowa - nie powinna zaś dotrzeć wyżej niż w okolice 1,3100.





















































