M Food, działający na rynku obrotu miodem i produktami pszczelimi, pracuje nad nową 5-letnią strategią, którą planuje opublikować jesienią. Grupa chce zwiększać działalność i poprawiać marże m.in. poprzez rozwój w nowoczesnych kanałach dystrybucji – poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes Jerzy Gądek. Ocenił, że branżę, w której działa grupa, czeka stabilny wzrost.
![M Food pracuje nad nową strategią, którą planuje opublikować jesienią [Wywiad]](https://galeria.bankier.pl/p/b/f/f0b4f9a5add4bd-945-567-101-101-4398-2639.jpg)
![M Food pracuje nad nową strategią, którą planuje opublikować jesienią [Wywiad]](https://galeria.bankier.pl/p/b/f/f0b4f9a5add4bd-945-567-101-101-4398-2639.jpg)
"Poprzednia, pięcioletnia strategia, dobiegła końca w 2021 r. i jesienią bieżącego roku planowana jest publikacja nowej - obecnie trwają nad nią prace. Będzie ona bazowała na naszej dotychczasowej działalności, ale też będzie obejmowała nowe perspektywy i możliwości pozyskiwania przychodów z wykorzystaniem nowoczesnych kanałów dystrybucji oraz promocji poprzez nowe media. Pojawią się też cele finansowe” – powiedział prezes Jerzy Gądek.
"Pozyskiwanie surowca, sprzedaż, logistykę i zarządzanie mamy bardzo dobrze opanowane, natomiast są obszary, które możemy rozbudować. Nowa strategia będzie obejmować m.in. możliwości dywersyfikacji działalności, zwiększanie kompetencji w segmentach, w których już funkcjonujemy, ale nie stanowią one obecnie znaczącego elementu przychodowego – jak np. e-commerce czy działalność detaliczna” – poinformował.
Dodał, że zmiany te mają m.in. pozwolić na generowanie wyższych marż.
W nowej strategii zarząd chce przedstawić założenia polityki dywidendowej. Obecnie - jak poinformował prezes – wypracowywane środki pozostają w spółce i są inwestowane w rozwój bieżącej działalności.
Prezes nie wykluczył, że w nowej strategii pojawią się także plany akwizycyjne. W tym roku grupa nabyła 20 proc. udziałów w spółce Płynne Złoto, która będzie rozwijać detaliczny kanał sprzedaży produktów.
Ponadto, we wrześniu 2021 r. M Food zawarło list intencyjny ze spółką Babaco, działającą w obszarze nowych mediów. Jak zaznaczył prezes – jest to reakcja na zachodzące zmiany w obszarze technologii oraz perspektywa możliwości edukacji rynku i budowania świadomości, biorąc pod uwagę m.in. panujące prozdrowotne trendy.
Przy okazji prac nad nową strategią zarząd bierze także pod uwagę możliwość zmiany rynku, na którym notowana jest spółka – z NewConnect na główny parkiet GPW.
"To może być wynik realizacji nowej strategii i kolejny element rozwoju, choć nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie. Samo wejście na główny parkiet tylko dla zmiany rynku nie ma większego sensu – determinantem takiej decyzji będą efekty osiągnięte w strategii” – powiedział prezes.
Gądek ocenił, że wyniki grupy za pierwszy kwartał 2022 r. – pomimo tego, że M Food z powodu wybuchu wojny nie pozyskuje już surowca z Ukrainy – były bardzo dobre i wskazują na pozytywne perspektywy kolejnych miesięcy, a grupa dywersyfikuje dostawy. Ponadto, M Food stara się przenosić rosnące koszty na odbiorców.
"Ze względu na to, że udało nam się bardzo szybko zdywersyfikować źródła dostaw, co było kluczowym wyzwaniem, możemy patrzeć pozytywnie w przyszłość. Ukraina była jednym z wiodących producentów miodu na świecie, ale zabezpieczyliśmy dostawy z innych rejonów świata, m.in. z Wietnamu, które pozwalają nam zastąpić te braki” – dodał prezes.
W pierwszym kwartale 2022 r. grupa odnotowała wzrost przychodów o ok. 14 proc. rdr do 54,3 mln zł. Zysk netto w tym okresie wzrósł o 32 proc. do 2,8 mln zł, a zysk operacyjny o 64 proc. do 3,4 mln zł.
M Food jest obecne na całym świecie, ale – jak powiedział prezes - głównym odbiorcą produktów grupy są kraje Europy Zachodniej czy Ameryki Północnej, gdzie jest stabilny, rosnący popyt. Gądek wskazał, że obecnie miód jest wykorzystywany nie tylko w sektorze spożywczym, ale także w coraz szerszym stopniu np. w kosmetycznym czy farmaceutycznym.
"Cała branża jest rozwojowa i spodziewamy się jej wzrostu. Jest wysoki próg wejścia, a konkurencja jest ograniczona, co dla nas jest dobrą perspektywą” – ocenił.
"Konsumpcja miodu w Polsce będzie zmierzać do poziomu Europy Zachodniej, więc będziemy mogli znacząco zwiększyć sprzedaż. Branża będzie rosła” – dodał prezes.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ mfm/