NBP może poszerzać dotychczasowe działania luzujące politykę monetarną i mógłby bezpośrednio udzielać kredytów podmiotom gospodarczym - napisał w artykule dla Radia Maryja członek RPP Eryk Łon. Jego zdaniem, potwierdzenie ratingu Polski przez agencję S&P może sprzyjać umocnieniu złotego.
"Rynkowym monobankiem ma obecnie szansę stać się także Narodowy Bank Polski. (...) W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w dniu 8 kwietniu 2020 roku czytamy m.in, że +NBP będzie prowadził operacje zakupu (…) dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa+. Tego typu stwierdzenie może być potraktowane jako wstęp do poszerzenia listy działań podejmowanych przez polski bank centralny. Możliwe, że dzięki temu NBP będzie pełnić rolę podobną do tej, jaką obecnie pełni Bank Węgier, uczestnicząc w procesie skupu obligacji korporacyjnych" - napisał Łon.
Członkini RPP Grażyna Ancyparowicz powiedziała we wtorek PAP Biznes, że NBP poważnie rozważa rozpoczęcie na rynku wtórnym skupu obligacji korporacyjnych, które mają rating inwestycyjny lub gwarancję rządową.
Zdaniem Łona, NBP mógłby udzielać kredytów podmiotom gospodarczym, szczególnie MŚP.
"W pierwszej kolejności byłyby to specjalne kredyty dla przedsiębiorstw na zapłatę czynszów i wynagrodzenia dla pracowników. Kredyt ów byłby zaciągany przez przedsiębiorstwo na rok z możliwością prolongaty na kolejny rok (maksymalnie wydłużenie umowy do 3 lat). Kredytu udzielałby bezpośrednio NBP poprzez oddziały okręgowe w całym kraju. Zainteresowane kredytem przedsiębiorstwo otwierałoby specjalny rachunek w oddziałach NBP" - napisał.
"Przedsiębiorstwo, które chciałoby skorzystać z tego kredytu, deklarowałoby, że w czasie obwiązywania umowy kredytowej nie zwolni żadnego pracownika. Ponadto środki z kredytu mogłyby być wykorzystane wyłącznie na pokrycie wynagrodzenia pracowników, i kosztów stałych (...) czy zapłaty danin publicznych: podatków czy składek na ZUS. Dla przedsiębiorstw, które zwiększą zatrudnienie w czasie epidemii koronawirusa byłaby możliwość umorzenia spłaty odsetek. Natomiast dla przedsiębiorstw, które w tym czasie zwiększą zatrudnienie np. o co najmniej 10 proc. byłaby możliwość również umorzenia spłaty zarówno odsetek, jak i kapitału kredytu (całego kredytu)" - dodał.
Łon postuluje, by kredyty były udostępniane w ciągu tygodnia, a przez pierwsze 3 miesiące obowiązywałaby karencja w spłacie kapitału i odsetek.
Jako zabezpieczenie kredytu udzielanego przez NBP Łon proponuje weksel własny albo weksel in blanco.
"Wystawcą weksla mogłoby być przedsiębiorstwo – pożyczkobiorca, remitentem weksla, czyli wierzycielem wekslowym byłby NBP. Weksel byłby zabezpieczony przez Skarb Państwa w formie awalu na wekslu, czyli Skarb Państwa dawałby poręcznie zapłaty weksla (awalista). Oprocentowanie kredytu byłoby na stałym procencie w wysokości np. 0,5 proc." - napisał.
Łon postuluje w artykule ponadto likwidację podatku od zysków kapitałowych.
- W obecnej sytuacji, gdy stopy procentowe są bardzo niskie warto pomyśleć o likwidacji podatku od odsetek płynących z tytułu lokat bankowych dla ich posiadaczy a także likwidacji opodatkowania dochodów z inwestycji dokonywanych na rynku akcji. Myślę, że rozwój polskiego rynku kapitałowego można potraktować jak część polskiej racji stanu i z tego powodu warto rozważyć podjęcie takich rozwiązań podatkowych. Warto także i w ten sposób zachęcać naszych rodaków do lokowania części swych oszczędności na rynku akcji zważywszy choćby na to, iż w dłuższym okresie jak uczy doświadczenie średnia roczna stopa zwrotu z akcji jest generalnie wyższa niż np. w przypadku skarbowych papierów dłużnych - napisał.
Potwierdzenie ratingu pozytywne dla złotego
Agencja ratingowa S&P utrzymała w piątek długoterminowy rating Polski w walucie obcej na poziomie „A-” z perspektywą stabilną.
"Oceniam ten fakt pozytywnie. Informacja ta może być pomyślną informacją dla zagranicznych uczestników polskiego rynku finansowego. Może sprzyjać to umocnieniu kursu naszej waluty. Istnieje szansa na to, że zagraniczni inwestorzy potraktują szybkie i stanowcze działania banku centralnego i rządu jako argument przemawiający za kupowaniem aktywów denominowanych w złotych" - napisał Łon.
"W dłuższej perspektywie warto pomyśleć o podjęciu działań zmierzających do znacznego wzrostu relacji polskich rezerw walutowych do PKB" - dodał. (PAP Biznes)
tus/ gor/


























































