Lipiec był najgorętszym miesiącem w Turcji w ciągu ostatnich 55 lat - ogłosiło w sobotę na platformie X tureckie ministerstwo środowiska. Rekordowe temperatury odnotowano w 66 z 220 stacji meteorologicznych w całym kraju - dodało.


Resort przekazał, że średnia temperatura wzrosła o 1,9 stopnia Celsjusza w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Najwyższe temperatury odnotowano we wschodniej i południowo-wschodniej Anatolii.
Turecka Państwowa Służba Meteorologiczna poinformowała wcześniej w sierpniu o utrzymywaniu się temperatur powyżej norm sezonowych na przestrzeni całego lipca - przekraczały je średnio o 6-12 stopni Celsjusza.
25 lipca w położonym na południowym wschodzie Turcji Silopi temperatura osiągnęła 50,5 st. C, co stanowi nowy rekord w historii pomiarów w kraju.
Temperatury wzrosły również w większych miastach Turcji, przekraczając w Ankarze, Stambule i Izmirze 40 stopni Celsjusza.
Fala gorąca i towarzysząca jej susza przyczyniły się do wybuchów i rozprzestrzeniania się setek pożarów, z którymi w ubiegłym miesiącu borykały się służby i mieszkańcy zachodnich i południowych prowincji kraju. Żywioły zmusiły tysiące osób do ewakuacji, a w ogniu zginęło w lipcu 17 osób. Pożar w prowincji Canakkale doprowadził w piątek do "tymczasowego" zamknięcia cieśniny Dardanele i lokalnego lotniska.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ mal/