Dzięki wszechobecnym na przełomie roku wyprzedażom rocznika kupujący nowy samochód mogą sporo zaoszczędzić. Jednak jeśli dobrze poszukamy, wcale nie musimy czekać cały rok na promocje u dilerów. Sposobów na tani zakup samochodu – zarówno nowego, jak i używanego – jest sporo.

Fot: MW/Bankier.pl
Przy zakupie używanego samochodu dobrą okazję można zwietrzyć, kupując samochód użytkowany wcześniej we flocie lub pochodzący z licytacji komorniczej. Jeśli chodzi o samochody „nowe”, warto pomyśleć o kupnie pojazdu używanego w salonie jako demonstracyjny.
Grupowe zakupy w salonie samochodowym
Polacy już dawno poznali korzyści wynikające z zakupów grupowych. Przez portale łączące kupujących można nabyć praktycznie wszystko. Jednak wciąż nie jest to popularny sposób zakupu nowego samochodu. Od kilku lat w Polsce funkcjonuje platforma GrupoweAutozakupy.pl, a za jej pośrednictwem osoby poszukujące konkretnego modelu samochodu mogą uzyskać korzystne warunki zakupu. Szczególnie duże rabaty zdarzają się przy kupnie samochodu luksusowego – rabat od dilera sięga niekiedy nawet 20%. W przypadku popularnych modeli cena jest zwykle obniżona o kilka procent.
Po wynegocjowaniu rabatu platforma nie pośredniczy w samym zakupie pojazdu – umowa z dilerem podpisywana jest bezpośrednio przez klienta. Ten zaś, po skorzystaniu z pośrednictwa serwisu, nie traci żadnych przywilejów. Wciąż zachowuje się prawo do różnych sposobów finansowania zakupu, przedłużenia gwarancji oraz do oferty ubezpieczeń. Aby system zadziałał, wystarczy trzech klientów poszukujących tego samego modelu.
Zakup egzemplarza testowego
![]() | »Co powinieneś wiedzieć, kupując samochód na kredyt |
Większość dilerów wykorzystuje egzemplarz demonstracyjny przez kilka miesięcy, potem go sprzedaje. W porównaniu do nowego samochodu egzemplarze demonstracyjne mogą być tańsze o 10 do 20%.
Krótki czas eksploatacji przemawia za kupnem takiego samochodu, choć jego przebieg może sięgać nawet 10 tys. km. Egzemplarz demonstracyjny będzie miał pełną dokumentację techniczną i historię napraw oraz zachowaną fabryczną gwarancję. Najczęściej będzie też bardzo dobrze wyposażony. Z drugiej strony klienci salonu często chcą taki samochód porządnie przetestować. Efektem takiej krótkiej, lecz wytężonej pracy może być zwiększone zużycie silnika. Szczególnie trzeba na to uważać w egzemplarzach z turbodieslami. Te silniki są bowiem bardzo wrażliwe na taki sposób użytkowania, a ich serwis może być bardzo drogi. Przykładowo, wymiana turbosprężarki lub pompowtryskiwaczy to koszt co najmniej kilku tysięcy złotych.
Auto z wyprzedaży poflotowej
Na rynku wtórnym jest całkiem sporo samochodów poflotowych – odbiorcy firmowi od lat bowiem podnoszą popyt na rynku nowych aut. Takie egzemplarze będą stosunkowo młode (firmy zwykle zmieniają flotę po okresie leasingowania, czyli po 2-4 latach), jednak ich przebieg bywa dwukrotnie wyższy niż porównywalnych egzemplarzy na rynku. Możemy jednak sporo zaoszczędzić na cenie – firmy często chcą jak najszybciej wymienić flotę, więc obniżają ceny sprzedawanych pojazdów nawet o kilkanaście procent. Trzeba jednak trzymać rękę na pulsie, bo auta poflotowe najczęściej „przechwytują” pośrednicy, kupujący je hurtowo. Trzeba śledzić aukcje organizowane przez firmy leasingowe, na których większość sprzedawanych egzemplarzy była wcześniej użytkowana we flotach.
![]() | » Umyty silnik i przekręcony licznik - tak Polak sprzedaje auto |
Wybierajmy samochody flotowe serwisowane w ASO, z pełną dokumentacją serwisową. Jeśli uda nam się znaleźć egzemplarz użytkowany przez jakiegoś menedżera (będą to zwykle limuzyny ze średniej lub wyższej półki), istnieje możliwość, że będzie w dużo lepszym stanie niż inne takie pojazdy na rynku. Warto dowiedzieć się więcej o przeszłości samochodu, na przykład w jakiej firmie było użytkowane i czy pracowała tam osoba odpowiedzialna za zarządzanie flotą. Jest wtedy większa szansa, że pojazdy były odpowiednio serwisowane.
Samochód z licytacji
Innym sposobem na korzystny zakup używanego samochodu jest udział w licytacji komorniczej. Cena wywoławcza jest tu zwykle dużo niższa od rynkowej. Zgodnie z prawem podczas pierwszej licytacji ta cena wynosi 75% wartości szacunkowej, podczas drugiej zaś – 50% wartości szacunkowej. Problem takiego zakupu może wynikać z ograniczonego czasu na ocenę stanu technicznego. Przedmioty dostępne do zakupu na licytacji komorniczej możemy obejrzeć dopiero w dniu licytacji, a decyzję o wzięciu w niej udziału trzeba podjąć od razu.
| »Benzyna może znowu kosztować poniżej 5 zł za litr |
Chcesz kupić taniej? Zawsze musisz uważać
Jak wynika z badania ekspertów Motoraporter, zakup ponad 60% samochodów na rynku aut używanych nie jest godzien polecenia. Koniecznie dokładnie sprawdzajmy stan techniczny i historię wybranego przez nas egzemplarza jeszcze przed jego zakupem. Przy zakupie samochodu – zarówno nowego, jak i używanego – zorientujmy się, ile w przybliżeniu będzie nas kosztowała jego eksploatacja, a na te koszty składają się między innymi zużycie paliwa i ceny części zamiennych. Nie bez znaczenia będzie też utrata wartości. W przypadku niektórych modeli po 3 latach wartość samochodu może spaść nawet o 60%.
Marcin Lekki
Bankier.pl
m.lekki@bankier.pl





























































