Huragan Melissa, który przetoczył się w ubiegłym tygodniu nad Jamajką, spowodował straty równe około 28-32 proc. PKB tego kraju – oświadczył we wtorek premier Jamajki Andrew Holness.


- Moim zdaniem są to ostrożne szacunki, bo opierają się na stratach, które już oszacowaliśmy – powiedział Holness.
Jego zdaniem, w perspektywie krótkookresowej huragan spowoduje spadek produkcji gospodarczej Jamajki o 8-13 proc., a także zwiększy zadłużenie kraju i presję fiskalną.
Holness zapowiedział, że rząd zastosuje nadzwyczajne środki, by tymczasowo zawiesić obowiązujące w kraju zasady fiskalne.
Melissa, która uderzyła w Jamajkę 28 października, spowodowała tam śmierć co najmniej 32 osób, ale władze ostrzegają, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć.
- Eksperci uważają, że Melissa osiągnęła skrajną siłę tego, co jest fizycznie możliwe na Oceanie Atlantyckim. (...) Jej siła była tak wielka, że zarejestrowały ją sejsmografy odległe o setki kilometrów – poinformował premier. (PAP)
mw/ kbm/

























































