Grupa Azoty chce, by docelowo dostawy gazu spoza systemu wynosiły 50 proc. W tym roku będzie to około 40 proc. - poinformował na konferencji prasowej wiceprezes spółki Andrzej Skolmowski.
"Docelowo chcemy, by proporcje, jeśli chodzi o dostawy gazu dla grupy, wynosiły 50 na 50" - powiedział.
Po trzech kwartałach gaz spoza systemu stanowił 36 proc. wobec 14 proc. rok temu.
"W tym roku osiągniemy udział w granicach 40 proc. Konsekwentnie realizujemy swoje założenia w tym zakresie" - poinformował wiceprezes.
W samym III kw. Grupa kupiła poza systemem 60 proc. gazu, Skolmowski poinformował jednak, że było to związane ze specyfiką tego okresu.
"Trzeci kwartał był nietypowy. Mieliśmy przestoje remontowe w naszych największych spółkach, tym samym zużycie i pobór gazu były nieco niższe. Gdyby to był IV czy I kwartał, ta struktura byłaby inna" - powiedział Skolmowski.
"Jest duże pole współpracy, nasza strategia gazowa nie jest skierowana przeciwko PGNiG" - dodał.
Dodał, że celem polityki zakupowej grupy jest uzyskanie cen porównywalnych do cen uzyskiwanych przez innych producentów nawozów w Europie.
Grupa Azoty analizuje też kwestię ewentualnego zakupu LNG z terminalu.
"Jednak nasze ewentualne zaangażowanie będzie na tle duże, na ile cena będzie atrakcyjna. Cena gazu jest dla nas bardzo istotna" - powiedział. (PAP)
morb/ asa/