Bezrobocie rejestrowane w Niemczech spadło do najniższego poziomu w historii - 6,4%. Dzisiaj dane opublikował też Eurostat - stopa bezrobocia mierzona metodą BAEL w Niemczech wynosi 4,8%, a wśród młodych - 7,2%. W całej UE średnia stopa bezrobocia podawana przez Eurostat w lutym 2015 roku wyniosła 9,8% wobec 9,9% miesiąc wcześniej.


W Polsce rejestrowana stopa bezrobocia w lutym wyniosła 12%, a mierzona metodą BAEL - 7,8% wobec 8% miesiąc wcześniej. Oznacza to, że liczba osób gotowych do podjęcia pracy i aktywnie jej poszukującej w Polsce wynosi 1,36 mln. Niestety, bezrobocie wśród młodych (osób do 25 roku życia) w Polsce wynosi 20,8%.
Odnotowaliśmy spadek tylko o 0,2%, co wg Eurostatu oznacza, że liczba młodych bezrobotnych w Polsce spadła z 300 tys. do 298 tys. W całej UE pracy nie może znaleźć 4,8 mln młodych ludzi. W porównaniu do lutego 2014 roku liczba ta spadła o blisko 500 tys. osób. Największy problem ze znalezieniem legalnego zatrudnienia mają młodzi w Grecji i Hiszpanii, gdzie problem bezrobocia dotyka ponad 50% osób do 25 roku życia.
Analizując stopę bezrobocia warto przyjrzeć się godzinowym kosztom pracy. W Niemczech jedna godzina pracy średnio kosztuje pracodawcę 31 euro; w Grecji - 14,6 euro, a w Polsce - 8,4 euro. Innymi słowy, niemiecki rynek pracy jest dużo bardziej wydolny nawet przy stosunkowo wysokich kosztach pracy.
Niemcy zatrudniają, czyli w Polsce będzie lepiej
To głównie zasługa silnie eksportowej gospodarki, nowoczesnym technologii oraz bardzo dobrym systemie kształcenia pracowników. Jeszcze niedawno analitycy przekonywali, że podniesienie płacy minimalnej w Niemczech do 8,5 euro za godzinę spowoduje skokowy wzrost bezrobocia - jak widać, prognozy te na razie nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Niskie bezrobocie w Niemczech to dobra wiadomość dla Polski - im lepsza kondycja naszego głównego partnera handlowego tym większe prawdopodobieństwo, że nasza gospodarka na tym skorzysta. Niemcy zatrudniają, a to znaczy, że będą też kupować m.in. polskie produkty. Polskie firmy, których rynkiem zbytu są Niemcy, mogą liczyć na powiększenia portfela zamówień.
Z ostatniego badania nastrojów w firmach (wskaźnik KERNA) wynika, że przedsiębiorcy w Polsce spodziewają się osłabienia koniunktury. Być może nie ma większych powodów do obaw - już niebawem zostaną uruchomione w środki unijne dla Polski, projekcja PKB wskazuje, że dynamika utrzyma się powyżej 3%, a wg resortu pracy już w tym roku rejestrowa stopa bezrobocia spadnie poniżej 10%. Prognozy dla nas są dobre, a poprawa na rynku pracy w Niemczech jest sygnałem, że mają one szanse się spełnić.
Łukasz Piechowiak
























































