REKLAMA

Debiut producenta gier. Duży wzrost kursu

Adam Hajdamowicz2017-11-24 10:54redaktor Bankier.pl
publikacja
2017-11-24 10:54

Na rynku NewConnect zadebiutowała dziś spółka Cherrypick Games.Twórca m.in. gry "My Hospital" rozpoczął swoją pierwszą sesję od bardzo dużego wzrostu.

Debiut producenta gier. Duży wzrost kursu
Debiut producenta gier. Duży wzrost kursu
fot. Marek Wiśniewski / / Puls Biznesu

Cena za akcję Cherrypick podczas IPO wynosiła 60 zł, a na otwarciu sesji wzrosła do 80 zł. Jednak zaledwie dziesięć minut później akcje spółki kosztowały jużniemal 100 zł (+66%).

fot. / / Bankier.pl

We wrześniu spóła zakończyła ofertę publiczną, z której pozyskała na dalszy rozwój 6,21 mln zł. Inwestorzy objęli wszystkie oferowane akcje, a redukcja w transzy inwestorów indywidualnych wyniosła 91,08%. W wyniku oferty spółka została wyceniona na 75,21 mln zł. Zgodnie z zapowiedziami, akcje spółki trafiają do obrotu giełdowego po tym jak sąd rejestrowy zatwierdził podwyższenie kapitału, a KDPW przeprowadziło proces ich rejestracji.

"Cieszymy się, że mamy za sobą formalności i debiutujemy na NewConnect, ale naszą ambicją jest szybkie przeniesienie notowań na rynek główny Giełdy Papierów Wartościowych" - wskazuje Marcin Kwaśnica, prezes spółki.

Środki z emisji mają być przeznaczone na produkcję trzech gier. Kwota 0,8 mln zł ma trafić na produkcję oraz wsparcie sprzedaży gry o roboczym tytule "Friends" (zakładana realizacja w latach 2017-18), kwota 2 mln zł trafi na grę "Beauty" (zakładana realizacja 2018 r.) oraz 3,4 mln zł na grę "Crime" (zakładana realizacja 2019 r.).

Bardzo perspektywiczna branża

Cherrypick skupia się na globalnej sprzedaży gier Free2Play oraz Premium.

Gry w formule Free2Play są udostępniane za darmo dla szerokiej grupy odbiorców, model zarabiania opiera się na mikropłatnościach oraz reklamach w grze.

Premium (gry na konsole oraz PC) natomiast to gry udostępniane odpłatnie, z opcjonalnymi, dodatkowo płatnymi dodatkami (tzw. DLC - downloadable content) do gry.

Spółka działa w najszybciej rosnącym segmencie rynku gier. Firma badawcza App Annie zakłada nawet, że liczba pobrań ze sklepów z aplikacjami mobilnymi na całym świecie przekroczy 352 mld w 2021 r., a przychód brutto z zakupów użytkowników w tych sklepach przekroczy 139 mld dolarów. Oznaczałoby to w najbliższych pięciu latach wzrost pobrań gier mobilnych o średnio 19 proc. rocznie przy jednoczesnym wzroście przychodów o 18 proc. co roku.

Przełomowy rok dla spółki

Jak dotąd Cherrypick każdy rok obrotowy kończył z zyskiem, co nastraja dużym optymizmem na przyszłość. Przychody netto ze sprzedaży były jednak w zeszłym roku dużo niższe niż w roku 2015 (spadek z 1,7 mln do 863 tys. złotych), natomiast zysk netto w tym samym okresie spadł z 544 tys. do jedynie 17 tys. złotych. Należy jednak pamiętać, że "My Hospital”, a więc gra, po której tak naprawdę zrobiło się o spółce głośno, wyszła dopiero w tym roku. Sprawia to, że pozytywne jej efekty w wynikach ukazują się dopiero w tegorocznych raportach.

fot. / / Cherrypick Games

Zdecydowaną większość obecnych przychodów spółki (87 proc.) stanowią wpływy z mikrotransakcji (In App Purchase) w grze. Pozostały przychód (13 proc.) to wpływy z reklam.

Wyniki po III kwartale 2017 roku są wyjątkowo dobre. W ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy obecnego roku przychody Cherrypick Games doszły do poziomu aż 10,97 mln zł, a zysk netto w tym czasie wyniósł 2,65 mln zł. Jest to zatem ogromna poprawa w stosunku do poprzednich lat, co pokazuje jak przełomową grą dla spółki okazało się "My Hospital”.

Duże uzależnienie od jednego produktu

Jak opisywaliśmy w dogłebnej analizie IPO, na chwilę obecną zdecydowaną większość przychodów spółki generuje najnowsza produkcja – „My Hospital”. Do czasu, gdy nie powstaną kolejne gry, działalność firmy jest wyjątkowo mało zdywersyfikowana. Jako przykład spółki, która była w podobnej sytuacji, można przytoczyć CI Games (przy nieco innej skali). Producent ten swego czasu również polegał głównie na przychodach tylko jednej gry („Sniper”), co po kolejnej (trzeciej i tym razem nieudanej) części doprowadziło go do poważnych kłopotów. Kurs CI Games spadł wtedy nawet poniżej 1 złotego (przecena z ok. 3 złotych w jedynie 2 miesiące). Do dużych spadków wystarczały wtedy nawet niepochlebne recenzje na temat kluczowej gry.

Zespół Cherrypick Games pracuje obecnie na dwiema nowymi grami z segmentu Free2Play. Realizuje też projekt "CherryStream", który uzyskał dofinansowanie w ramach programu GameINN. To jednak, czy okażą się one równie dużym sukcesem co „My Hospital” na razie jest niewiadomą.

Źródło:
Adam Hajdamowicz
Adam Hajdamowicz
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Głównym obszarem jego zainteresowań są rynki akcji, w szczególności skupia się na opisywaniu sytuacji spółek z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Śledzi także wpisy na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Absolwent finansów i rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, posiadacz licencji maklera papierów wartościowych nr 3313.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki