REKLAMA

Czy Grecy będą renegocjować warunki?

Sławomir Stroński2012-06-19 07:48redaktor Bankier.pl
publikacja
2012-06-19 07:48

Zgodnie z przewidywaniami, nowy grecki rząd stawia warunki Europie. Antonis Samaras - lider Nowej Demokracji, która wygrała niedzielne wybory parlamentarne zapowiedział, że koalicja będzie chciała renegocjować warunki pomocy dla Grecji.

Nowa koalicja, którą najprawdopodobniej utworzą zwycięska konserwatywna Nowa Demokracja Antonisa Samarasa oraz socjalistyczna partia PASOK Ewangelosa Wenizelosa chce renegocjować długą listę warunków, na jakich tzw. trójka (Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny) udziela pomocy bankrutującemu państwu. Negocjacjom zostanie poddany między innymi termin pełnego wdrożenia cięż budżetowych, wysokość wydatków socjalnych, obniżenie podatków CIT i VAT, podatków osobistych, reformę regulacji rynku pracy, restrukturyzację długu i zwolnień w sektorze publicznym.

Czy Karagounis uratował euro dla Greków?
Grecja w strefie euro Strzelając bramkę Rosji Giorgios Karagounis nie tylko utrzymał Grecję w Euro2012, ale mógł też mimowolnie przyczynić się do pozostania Hellady w strefie euro.
więcej…

Niedzielne wybory parlamentarne wygrała Nowa Demokracja - ugrupowanie konserwatywno - liberalne, centroprawicowe, które początkowo popierając politykę cięć budżetowych w ostatnich dniach zmieniło zdanie i dziś opowiada się za renegocjacją warunków pakietu pomocowego. Trudno nie wyrobić sobie przekonania, że taka nagła zmiana frontu odbywa się na bieżące polityczne zapotrzebowanie - ND, będąc najsilniejszą partią w greckim parlamencie, będzie posiadała 129 deputowanych na 300, będzie więc potrzebowała koalicjanta. Z konieczności będzie to Panhelleński Ruch Socjalistyczny (PASOK), który zdobył 33 mandaty i jest jedyną partią w parlamencie, z którą można jakoś porozumieć się w sprawie cięć - zarówno w kwestii prowadzenia dalszej polityki jak i jej ewentualnej, choć ostrożnej renegocjacji, ponieważ druga największa partia (71 miejsc) - Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA) to zbieranina komunistów, rewolucjonistów, trockistowców i im podobnych, z którymi dyskusji nie ma.

Zawracamy?

Rząd będzie chciał renegocjować termin wdrożenia cięć, by ulżyć zmęczonej kryzysem gospodarce, która dodatkowo obciążona jest radykalnym programem oszczędnościowym. Jak podał urząd statystyczny Elsat w Atenach, w pierwszym kwartale 2012 roku grecka gospodarka skurczyła się o 6,5 procent i było to więcej, niż zakładali ekonomiści. Stopa bezrobocia z miesiąca na miesiąc bije kolejne rekordy - w marcu zanotowano 21,9 procent, miesiąc wcześniej 21,4 procent. Codziennie tysiąc osób traci pracę a liczba zarejestrowanych bezrobotnych dawno już przekroczyła milion, na 10,7 mln obywateli kraju. Dlatego Samaras chce rozłożyć bolesne reformy na cztery lata - do 2016 roku. Jego koalicyjny partner idzie dalej i chce wprowadzenia pakietu reform do 2017 roku. Obecnie terminem wprowadzenia pełnego planu cięć budżetowych jest 2014 rok. Deficyt budżetowy państwa do tego czasu musi zostać obniżony do 2,1 procent PKB. W 2011 roku wyniósł on 9,3 procent. Do 2015 roku Grecja musi zwolnić 150 tysięcy urzędników i zredukować liczbę nowo zatrudnianych do jednego na każdych dziesięciu, którzy przechodzą na emeryturę.

» Europa odetchnęła z ulgą. Czy nie za wcześnie?

Lista rządowych pomysłów nie kończy się na renegocjacji. Zawsze, gdy do władzy dorywają się socjaliści, mamy do czynienia z powszechnym rozdawnictwem publicznych pieniędzy - i w tym przypadku jest podobnie. Samaras chce wygospodarować 650 mln euro na podwyższenie najniższych emerytur (które wynoszą około 500 euro miesięcznie, tj. prawie 2200 zł), przyznanie dodatków pracownikom sił porządkowych, rolnikom i wielodzietnym rodzinom. Lider postuluje również wydłużenie okresu wypłacania zasiłków dla bezrobotnych oraz rozszerzyć grupę ludzi uprawnionych do jego pobierania. Chce także przywrócić niektóre regulacje rynku pracy, by chronić pracowników przed zwalnianiem.

Zobacz też:
Grecja z szansą na reformy. Hiszpania wygrała tylko wyjście z grupy

Na pewno najlepszym postulowanym pomysłem jest obniżka podatków - dla firm z 20 do 15 procent oraz VAT z 23 do 19 procent. Koalicja liczy na napędzenie tą drogą wzrostu gospodarczego. PASOK i ND chcieliby również zrekompensować straty, jakie indywidualni inwestorzy ponieśli podczas restrukturyzacji greckiego długu, ale na tą propozycję szybko zareagowali bankierzy grożąc, że grecki rząd nie może oferować lepszych warunków wybranej grupie.

Wyniki wyborów wskazują, że Nowa Demokracja i PASOK będą miały łącznie 162 mandaty na 300 w greckim parlamencie.

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~jak byc frajerem
Wszystkie kraje z UE lamentują ze maja kryzys i potrzebują dotacji ze wspólnej kasy UE czyli głównie Niemieckiej!!W Każdym z tych krajów poziom życia jest 10 razy wyższy niż w Polsce!!
Ale frajer Tusk razem ze swoją bandą nieudaczników krzyczą na cały świat że POlska jest Rajską Zieloną Wyspą!! Dalego z tego najbardziej sie cziesza
Wszystkie kraje z UE lamentują ze maja kryzys i potrzebują dotacji ze wspólnej kasy UE czyli głównie Niemieckiej!!W Każdym z tych krajów poziom życia jest 10 razy wyższy niż w Polsce!!
Ale frajer Tusk razem ze swoją bandą nieudaczników krzyczą na cały świat że POlska jest Rajską Zieloną Wyspą!! Dalego z tego najbardziej sie cziesza Niemcy i medale przyznaja Tuskowi bo to oznacza ze nietylko niebeda sie starac o zwiekszenie dotacji dla POlski to skoro jest tak wspaniale to mozna nawet im te dotacje zmniejszyc!! Przykład dla nawinych ciemniaków emerytce nawet na jedzenie brakuje ale jak przychodzi milioner i sie pyta jak jest to ona szczezy kły i zuśmiechem mówi wspaniale a bedzie jeszce lepiej wszystko zmienia sie nalepsze jest coraz lepiej :)Bo wkoncu niebedzie narzekac jak to POlacy lubia.A wtedy milionermówi to fajnie bo chciałem pani doplacac do emerytury bo słyszałem ze pani nawet na jedzenie niestarcza .aledzieki temu dam wiecej kasy dla innch co twierdza ze zyją w nedzy i wskazał na ludzi z nowowybudowanego bloku co sie zalili ze zyją w nedzy bo splacaja 100 metrowe mieszkanie!!
~as
dokładnie oddajcie się konsumpcji i tyjcie na potęgę !
~menel
Jeśli pożyczysz 10 tys zł i nie masz z czego oddać, to twój problem. Ale jeśli pożyczysz 100 mln zł i nie masz z czego oddać, to już problem tego, który ci pożyczył. Podobnie sprawa wygląda z Grecją.
~www
Wczoraj pożyczyłem pijakowi piątaka. Zaklinał się że odda. Byłbym idiotą gdybym dał mu wiarę. Ci co pożyczyli Grecji są tacy sami jak ja. Po co sie oszukiwać nie dostaniecie tych pieniędzy. Takich długów się nie oddaje. To jest po prostu niemoralne.
~Progrecki
Zły tytuł – Grecy nie „nie chcą”, tylko JUŻ nie mogą – oszczędzają od pięciu lat i jest coraz gorzej. Ileż można? Co ten naród zrobił „ekonomistom”, że chcą go zagłodzić?
W każdym razie w Piątek nasza rodzina kibicuje Grekom. Swoją drogą, byłem wczoraj nieco zaskoczony,
Zły tytuł – Grecy nie „nie chcą”, tylko JUŻ nie mogą – oszczędzają od pięciu lat i jest coraz gorzej. Ileż można? Co ten naród zrobił „ekonomistom”, że chcą go zagłodzić?
W każdym razie w Piątek nasza rodzina kibicuje Grekom. Swoją drogą, byłem wczoraj nieco zaskoczony, jak Paweł Cymcyk podał mecz jako ważne wydarzenie ekonomiczne.
Pozdr.
~centurion z Galicji
Grecy mają do wyboru dwa scenariusze :
1. Wdrażanie drakońskich oszczędności przez kilkanaście lat, jesli nie dłużej bez żadnych
gwarancji, że UE im popuści ...
2. Wypowiedzenie umowy stowarzyszeniowej z UE i ... takoż nędzę...

... nie wiadomo który wariant jest gorszy, dlatego Grecy sie tak wahają...

Per
Grecy mają do wyboru dwa scenariusze :
1. Wdrażanie drakońskich oszczędności przez kilkanaście lat, jesli nie dłużej bez żadnych
gwarancji, że UE im popuści ...
2. Wypowiedzenie umowy stowarzyszeniowej z UE i ... takoż nędzę...

... nie wiadomo który wariant jest gorszy, dlatego Grecy sie tak wahają...

Per analogiam to uważam, że lepszy powolniejszy, ale bardziej stabilny rozwój w oparciu o własny sektor bankowy, niz wpuszczenie do POlski drapieżnego, spekulacyjnego kapitału, który w króetkim okresie czasu może z naszego kraju zrobić drugą Grecję...
~Do-VETO !
Sieczkę w głowie ma UE ; a Grecy, po prostu...udają greka.
~Woniu
Z Grecją to troche jak z wizytą u dentysty .
Wszyscy wiedzą że trzeba usunać, bo już tabletki nie pomagają a na leczenie (z winy pacjenta) za pózno , ale każdy sie boi. Jak dzieci.
Pobolałoby troche a potem wszyscy (może nawet w dłuzszj perspektywie Grecy) byliby zadowoleni z takiego rozwiązania.
Nawet jezeli "stan
Z Grecją to troche jak z wizytą u dentysty .
Wszyscy wiedzą że trzeba usunać, bo już tabletki nie pomagają a na leczenie (z winy pacjenta) za pózno , ale każdy sie boi. Jak dzieci.
Pobolałoby troche a potem wszyscy (może nawet w dłuzszj perspektywie Grecy) byliby zadowoleni z takiego rozwiązania.
Nawet jezeli "stan zapalny" po resekcji będzie trwał pare miesiecy to chyba już nie ma innego rozwiązania. W przeciwnym razie od zepsutego zęba cały organizm będzie dalej targany goraczką.
~VETO !!!
NIESAMOWITE !! Grecja,już..nie na kolanach-na leżąco !! I..chcą z pomocy- 2.200 E-czyli 2x więcej,niż nasza płaca minimalna?? Kto tu, ma sieczkę w głowie- Grecy czy..MFW ??
~123
masz dobre pseudo, doskonale oddajace twoj stan umyslu

Powiązane: Grecja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki