REKLAMA

Creotech Instruments zakończył testy satelity EagleEye; wyniesienie na orbitę w połowie 2024 r.

2024-04-18 15:12
publikacja
2024-04-18 15:12

Creotech Instruments zakończył z sukcesem testy kwalifikacyjne satelity obserwacyjnego EagleEye - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji prasowej. Wyniesienie satelity na orbitę okołoziemską nastąpi w połowie 2024 r., a dokładną datę wyznaczy firma SpaceX.

Creotech Instruments zakończył testy satelity EagleEye; wyniesienie na orbitę w połowie 2024 r.
Creotech Instruments zakończył testy satelity EagleEye; wyniesienie na orbitę w połowie 2024 r.
/ Creotech Instruments

"W Polsce do tej pory nikt nie wykonywał satelitów o takim zaawansowaniu (...). Tak jak wcześniej wspomniałem, jesteśmy w stanie zaadoptować platformy zarówno pod kątem późniejszego wykorzystania jako satelity obserwacyjnego, telekomunikacyjnego czy radarowego. To po to, aby móc widzieć więcej i słyszeć więcej. Informacja jest w tym momencie największą wartością na świecie - zatem mając oczy, które orbitują 350 kilometrów nad ziemią lub więcej, możemy spoglądać z góry na to, co się dzieje w kontekście różnych zmian, które zachodzą na Ziemi" - powiedział na konferencji prasowej Marcin Mazur, kierownik projektu EagleEye.

Marcin Mazur wskazał, że jest kilka celów misji EagleEye, ale najważniejszym dla spółki celem jest potwierdzenie i udowodnienie funkcjonalności i niezawodności ich platformy HyperSat, na której bazuje satelita.

"Drugim takim celem jest zmniejszenie wysokości orbity z 550 km, na którą zostaniemy wyniesieni przez rakietę Falcon-9, na wysokość 350 km. Trzecim celem jest kwestia wykonania zdjęć z orbity" - powiedział.

Dodał, że dokładna data zostanie podana w późniejszym terminie przez dostawcę usługi wystrzelenia, czyli firmę SpaceX.

"Satelita zostanie wysłany w połowie tego roku. Przez pierwsze trzy miesiące będzie trwała faza, kiedy będziemy stabilizować satelitę, uruchamiać poszczególne podsystemy, odbierać telemetrię (dziedzina telekomunikacji zajmująca się technikami przesyłu wartości pomiarowych na odległość - przyp.), sprawdzać, czy każdy podsystem działa w sposób nominalny. Po trzech miesiącach uruchomienia i stabilizacji będziemy mogli przejść do wykonywania kolejnych celów misji" - dodał Marcin Mazur.

Kierownik projektu EagleEye wskazał, że Creotech Instruments ma zbudowany Mission control room, czyli centrum kontroli misji - spółka będzie w stanie komunikować się z satelitą.

"Mamy operatorów, którzy będą wysyłać komendy do satelity. Komendy będą wysyłane przez sieć anten, które wynajmujemy od swojego partnera biznesowego. To są anteny do komunikacji z satelitami, rozlokowane w różnych miejscach na Ziemi. Łączymy się zdalnie i w ten sposób jesteśmy w stanie korzystając z tych anten wysyłać komendy i odbierać dane np. zdjęcia" - powiedział Mazur.

Jak wskazano w materiałach prasowych, w ostatnich tygodniach satelita przeszedł rygorystyczne testy w warunkach symulujących przestrzeń kosmiczną. W ciągu najbliższych sześciu tygodni EagleEye zostanie przekazany do integracji z rakietą Falcon-9, firmy Elona Maska. Misja rozpocznie się od umieszczenia EagleEye na orbicie ok. 510 km, skąd nastąpi manewr zejścia satelity na bardzo niską orbitę (VLEO – ang. Very Low Earth Orbit) o wysokości ok. 350 km. To tam ostatecznie nastąpi sprawdzenie możliwości jego operowania i obrazowania Ziemi.

"Należy podkreślić, że EagleEye to jednocześnie najbardziej zaawansowany w historii kraju mikrosatelita, który ma szansę wprowadzić Polskę do elitarnego grona państw posiadających zdolności tworzenia tak zaawansowanych systemów kosmicznych na potrzeby krajowe, Europejskiej Agencji Kosmicznej, czy też komercyjnych klientów z całego świata. Do tej pory tylko osiem podmiotów w Europie udowodniło swoją zdolność do zbudowania i przetestowania w przestrzeni kosmicznej satelity ważącego przynajmniej 50 kg" - napisano.

"Zarządzamy misją, która ma ogromne znaczenie dla całego rodzimego sektora kosmicznego. Otwieramy krajowym podmiotom drzwi na szybko rosnący i dochodowy rynek projektowania, budowy, integracji oraz wynoszenia małych satelitów na orbitę okołoziemską" – powiedział prezes Grzegorz Brona.

Podano, że wyróżnikiem misji jest zdolność do operowania na bardzo niskiej orbicie (VLEO – ang. Very Low Earth Orbit). Satelita, schodzący na wysokość ok. 350 km, zapewni lepszą jakość obrazowania Ziemi, co ma ogromne znaczenie między innymi w zastosowaniach cywilnych, jak i obronnych.

"Margines błędu w kosmosie jest niezwykle mały. Dotarcie na orbitę i operowanie tam z sukcesem wymaga wykorzystania najbardziej zaawansowanych zdobyczy inżynierii. Podczas startu satelita narażony jest na wibracje spowodowane gwałtownym przyspieszeniem i przebijaniem się rakiety przez warstwy atmosfery. Do tego wystawiony będzie na wahania temperatury +/- 80 stopni Celsjusza, a także promieniowanie kosmiczne" – powiedział cytowany w komunikacie prasowym Marcin Bieda, główny architekt systemów w Creotech Instruments.

W skład konsorcjum odpowiedzialnego za realizację misji wchodzi Creotech Instruments S.A. (lider projektu), Scanway S.A. oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN. EagleEye został zbudowany na autorskiej platformie HyperSat firmy Creotech Instruments, która stanowi kluczowy element szeregu projektów cywilnych i obronnych na szczeblu krajowym i europejskim.

Creotech Instruments to polski producent satelitów, systemów i podzespołów satelitarnych oraz zaawansowanej elektroniki dedykowanej m.in. do systemów sterowania komputerami kwantowymi. Spółka od 2022 roku jest notowana na GPW.(PAP Biznes)

alk/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki