Wykładowcy, urzędnicy, politycy – na takie kariery zdecydowali się w większości byli ministrowie finansów piastujący swoje stanowiska po 1989 roku. Próżno ich za to szukać w biznesie, ponieważ ten sektor reprezentuje zaledwie jeden spośród dwudziestu trzech byłych ministrów.


Spośród 23. byłych ministrów finansów po 89. roku, najliczniejszą grupę stanowią aktywni nauczyciele akademiccy. To właśnie na salach wykładowych najczęściej odnajdywali się byli urzędnicy odpowiedzialni za kreowanie polskiej gospodarki.
Co robią inni? Kilku nie zeszło ze sceny politycznej, a najlepszym przykładem jest tutaj premier Mateusz Morawiecki. Cześć zdecydowała się kontynuować swoje kariery w innych urzędach. Jedynym wyjątkiem wśród byłych ministrów jest Jerzy Kwieciński, który jest związany z „biznesem”. Urzędnicze stanowisko piastował on przez zaledwie dwa miesiące w 2019 r., natomiast teraz jest wiceprezesem Banku Pekao.
Powrót do murów szkolnych
Najczęstszą drogą, którą podążali byli ministrowie finansów, było pozostanie lub właściwie kontynuowanie swojej kariery na uczelniach. Na taki krok w życiu zawodowym zdecydowało się siedmiu byłych urzędników.
Wśród nich jest m.in. pierwszy minister finansów po transformacji ustrojowej, czyli Leszek Balcerowicz. Były minister w latach 1989-91 r.; 1991 r. oraz w 1997-2000 r. związany jest jako profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Wcześniej Balcerowicz zajmował też, chociażby stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego w latach 2001-07 r., zaś w 2016 r. był on doradcą do spraw reform przy rządzie prezydenta Ukrainy, Petra Poroszenki.
Z SGH są również związani Karol Lutowski i Stanisław Kluza. Pierwszy z wymienionych zastąpił na stanowisku ministra finansów Leszka Balcerowicza, po jego pierwszej kadencji, i zajmował ten urząd przez trzy miesiące na przestrzeni 1991-92 roku. Drugi natomiast sprawował urząd wiele lat później, bo w 2006 r.
Wykładowcą wielu uczelni, w tym m.in. Uniwersytetu Jagielońskiego, jest Andrzej Olechowski, minister finansów w 1992 r. Później również jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej i kandydat na prezydenta Polski w latach 2000 i 2010 r., jednak teraz jest poza polityką już od kilku lat.
Z warszawskimi uczelniami związani są również: Grzegorz Kołodko, dwukrotny minister w latach 1994-97 r. i 2002-03 r., a teraz wykładowca na Akademii Leona Koźmińskiego; Paweł Wojciechowski, minister w 2006 r., teraz profesor uczelni Wszechnica Polska Szkoła Wyższa w Warszawie, a od 2021 r. też doradca ekonomiczny partii Polska 2050; Mateusz Szczurek, urząd piastował w latach 2013-15 r., aktualnie wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego i członek European Fiscal Board (Europejskiej Rady Fiskalnej).
Z urzędu do urzędu
Na kariery urzędnicze zdecydowało się pięciu byłych ministrów finansów. Tylko jeden zarządzał ministerstwem przed wygranymi wyborami w 2015 roku przez Prawo i Sprawiedliwość. Mowa o Andrzeju Raczko, pełniącym obowiązki ministerialne w latach 2003-04, następnie członku zarządu NBP w latach 2010-16 r., a teraz doradcy obecnego prezesa NBP, Adama Glapińskiego.
Z NBP związany jest również Paweł Szamałacha, minister finansów w latach 2015-16 r. i pierwszy nie ekonomista, a prawnik, w zestawieniu. Od 2020 r. do teraz przedstawiciel NBP w Komisji Nadzoru Finansowego.
Teresa Czerwińska, która zastąpiła na stanowisku ministra finansów Mateusza Morawieckiego i zajmowała je przez okres w 2018-19 roku, teraz jest wiceprezeską Europejskiego Banku Inwestycyjnego, czyli instytucji finansowej Unii Europejskiej. Wysokie stanowiska piastuje również Marian Banaś, aktualnie prezes Najwyższej Izby Kontroli. Ministrem finansów był on krótko, bo zaledwie trzy miesiące w 2019 r. i zrezygnował z tej funkcji na przecz właśni NIK.
Ostatnim z urzędników jest Tadeusz Kościński, jeden z twórców i osób odpowiedzialnych za program „Polski ład”. Tuż po fiasku, jakim okazała się rewolucja podatkowa na początku roku, został odwołany ze stanowiska. Teraz zajmuje on urząd sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz pełnomocnika Rządu ds. pozyskiwania źródeł finansowania dla przedsięwzięć służących wzmocnieniu bezpieczeństwa i obronności państwa.
Polityka
Czynnymi politykami zostało zaledwie trzech byłych ministrów. Jednym z nich jest oczywiście Mateusz Morawiecki, czyli aktualny premier Polski. Ministerialną tekę dzierżył on w latach 2016-18, czyli na rok przed stanięcie na czele rządu oraz rok tuż po.
W ławach senatu zasiada też Marek Borowski. Czas jego kadencji jako ministra przypadł na lata 1993-94. Później był on posłem na sejm z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach 1991-05 oraz 2007-11 r. Od 2019 r. do teraz senator z ramienia PO.
Ostatnim z grona polityków, lecz nie na polskiej scenie, jest Marek Belka. Był on ministrem finansów dwukrotnie – w latach 1997 oraz 2002-03. Później prezes NBP od 2010 do 2016 roku. Aktualnie wykładowca, czynny komentator ekonomiczny oraz eurodeputowany do Parlamentu Europejskiego.




























































