Alumetal, obserwując wysokie zapotrzebowanie na produkty grupy zgłaszane przez klientów, ocenia, że sprzyjające otoczenie rynkowe może utrzymać się w całym 2021 r. - wynika z wypowiedzi przedstawicieli zarządu podczas wtorkowej wideokonferencji. Grupa chce konsekwentnie zwiększać swój udział w rynku europejskim, ale nie rozważa obecnie zwiększania mocy produkcyjnych.


"Z rozmów z naszymi klientami mamy zasygnalizowaną perspektywę wysokiego zapotrzebowania do końca trzeciego kwartału. (...) To jak mocno rozpoczął się ten rok, klienci zwiększają wolumeny, wracają z prośbą o przyspieszenia - daje to solidną perspektywę na pewno do końca trzeciego kwartału. Myślę, że z impetem może to również przeciągnąć się na czwarty kwartał" - powiedziała prezes Agnieszka Drzyżdżyk w odpowiedzi na pytanie, czy sprzyjające otoczenie rynkowe może utrzymać się w całym 2021 r.
W lutym grupa informowała, że spodziewa się w pierwszym kwartale 2021 r. wzrostu przychodów ze sprzedaży o około 60 proc. rdr, ponad dwukrotnie większego zysku EBITDA oraz trzykrotnie większego niż przed rokiem znormalizowanego zysku netto. Alumetal spodziewa się także sprzedaży na poziomie około 60 tys. ton, co oznacza wzrost o około 30 proc. w stosunku do pierwszego kwartału 2020 roku.
Pozytywny wpływ na wyniki - jak podawał zarząd - ma m.in. wzrost zapotrzebowania na produkty grupy, korzystna relacja pomiędzy cenami sprzedaży stopów aluminiowych a cenami zakupu aluminiowych surowców złomowych oraz wzrost stopnia wykorzystania przez grupę zdolności produkcyjnych.
Przedstawiciele spółki poinformowali we wtorek, że Alumetal chce zwiększać swój udział w rynku europejskim, ale obecnie nie rozważa zwiększania mocy produkcyjnych.
"Szacujemy, że w tej chwili mamy ok. 8 proc. udział w rynku i target to wzrost do 9-10 proc., w zależności jak ten rynek się odbije" - powiedział przewodniczący rady nadzorczej Grzegorz Stulgis.
"Nasza planowana sprzedaż, zgodnie z celem w opublikowanej strategii, zakłada 250 tys. ton w 2022 r., a nasze moce są na poziomie 270 tys. ton rocznie. To daje bufor na poziomie 20 tys. ton i na chwilę obecną nie rozważamy dalszego zwiększania mocy - myślimy raczej o optymalizacji wewnętrznej, pójścia w stronę bardziej zaawansowanego technologicznie przygotowywania surowców złomowych i w tym kierunku skierowana jest nasza inwestycja w Nowej Soli" - dodała prezes Drzyżdżyk.
Na początku roku Alumetal informował o zamiarze rozbudowy zakładu w Nowej Soli. Wartość inwestycji spółka szacuje na 78 mln zł. Projekt zakłada rozbudowę zdolności produkcyjnych zakładu w zakresie automatycznego przygotowywania surowców złomowych. Jego celem jest zwiększenie efektywności operacyjnej grupy.
"Strategia była opracowana na lata 2018-22, więc niedługo zapewne zaczniemy prace nad kolejnym odcinkiem realizacji strategii" - powiedział członek zarządu Przemysław Grzybek.
Grupa Alumetal w 2020 roku, przy spadku wolumenu sprzedaży o 21 proc. do 153 tys. ton i przychodów ze sprzedaży o 23 proc. do 1.062 mln zł, wypracowała wynik EBITDA na poziomie 98 mln zł, czyli lepszy o 3 proc. rdr i skonsolidowany znormalizowany zysk netto na poziomie 65 mln zł, co oznacza wzrost o 4 proc. rdr.
Alumetal jest producentem wtórnych aluminiowych stopów odlewniczych. (PAP Biznes)
doa/ asa/