Producenci piwa, operatorzy komórkowi czy banki wydały wielkie jak nigdy dotąd pieniądze na marketing sportowy. A była ku temu niejedna okazja. Finały mistrzostw świata w piłce nożnej, występy polskich siatkarzy czy coraz bardziej emocjonujące eliminacje do Euro 2008 r. – pisze Dziennik. Czytaj dalej