Od poniedziałku rynek walutowy kieruje się głownie opiniami na temat sytuacji w sektorze finansowym. Dlatego też opublikowany wczoraj raport banku inwestycyjnego Lehman Brothers, w którym ostrzega on przed gigantycznymi stratami w Fannie Mae oraz Freddie Mac, wywarł spory wpływ na notowania dolara. Amerykańska waluta straciła wczoraj zarówno względem euro jak i jena.
Natomiast dzisiaj po południu Ben Bernanke zapowiedział, że zapoczątkowane w marcu specjalne aukcje, na których Fed udzielał pożyczek nowojorskim firmom inwestycyjnym, mogą zostać przedłużone do roku 2009. Początkowo zostały one utworzone jako „tymczasowe” i trwające przynajmniej przez sześć miesięcy akcje mające na celu poprawę płynności sektora finansowego.
Mimo że na dzisiejszej konferencji Bernanke nie wypowiadał się na temat polityki monetarnej Fed-u, to dolar zaczął zyskiwać na wartości. O godzinie 14:30 rynek walutowy wyceniał „zielonego” na 107,16 jenów, czyli tak samo jak na rozpoczęciu dzisiejszych kwotowań. Tymczasem jeszcze rano jen zyskiwał ponad 0,7%.
Kurs EUR/USD zniżkował o 0,2%, notując wynik 1.5685$. Po wczorajszej publikacji raportu analityków z Lehman Brothers eurodolar wspiął się nawet na wysokość 1,5750$.
K.K.






















































