REKLAMA

W UE może powstać służba współpracy wywiadowczej. By bronić się przed atakami hybrydowymi Rosjan

2024-10-30 12:11, akt.2024-10-30 16:45
publikacja
2024-10-30 12:11
aktualizacja
2024-10-30 16:45

Aby skuteczniej przeciwdziałać coraz częstszym atakom hybrydowym Rosji na terytorium UE, na szczeblu unijnym powinna powstać „służba współpracy wywiadowczej” - wynika z raportu opublikowanego w środę przez Komisję Europejską.

W UE może powstać służba współpracy wywiadowczej. By bronić się przed atakami hybrydowymi Rosjan
W UE może powstać służba współpracy wywiadowczej. By bronić się przed atakami hybrydowymi Rosjan
/ Unia Europejska

Na początku 2024 roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zleciła byłemu prezydentowi Finlandii Sauliemu Niinisto przygotowanie raportu na temat poprawy gotowości UE - zarówno w sferze wojskowej, jak i cywilnej - do stawienia czoła przyszłym kryzysom.

W raporcie tym Niinisto uważa, że zagrożenie ze strony Rosji jest obecnie najwyższe od czasów zimnej wojny, a liczba rosyjskich ataków hybrydowych w UE rośnie. W reakcji na te zagrożenia - jak napisał - „długoterminowym celem UE powinna być w pełni rozwinięta służba współpracy wywiadowczej, służąca wszystkim instytucjom UE i państwom członkowskim”. Autor raportu proponuje opracowanie wraz z państwami członkowskimi propozycji dotyczącej ustanowienia takiej służby na szczeblu unijnym.

Miałaby ona służyć zarówno celom strategicznym, jak i operacyjnym. Nowa służba nie powinna jednak ingerować w prerogatywy krajowych służb wywiadowczych w zakresie bezpieczeństwa narodowego.

„Wszyscy wiemy, że gromadzenie informacji wywiadowczych jest przede wszystkim odpowiedzialnością państw członkowskich. (...) Powinniśmy rozwijać usprawnianie przepływu informacji i gromadzenia informacji wywiadowczych" — powiedziała na wspólnej konferencji z Finem szefowa KE.

Raport zakłada też utworzenie na szczeblu UE „sieci antysabotażowej, aby wspierać państwa członkowskie w zapobieganiu incydentom sabotażowym i reagowaniu na nie”.

Niinisto wskazuje też na potrzebę zapewnienia skutecznego wsparcia przez UE państw członkowskich, które stoją w obliczu zinstrumentalizowanej migracji na zewnętrznych granicach Unii.

Ponadto w dokumencie zawarto propozycję rozszerzenia możliwości finansowania sektora obronnego poza produkty podwójnego zastosowania przez Europejski Bank Inwestycyjny. Oznaczałoby to, że ta instytucja mogłaby finansować np. produkcję broni i amunicji.

Von der Leyen powiedziała, że państwa członkowskie muszą zdecydować, które wspólne projekty obronne w UE chcą finansować i w jaki sposób. Dodała, że są na to dwa sposoby: składki krajowe albo nowe zasoby własne.

Odniosła się tym do kwestii realizacji i finansowania wspólnych projektów obronnych UE, takich jak europejska tarcza antyrakietowa, o której powstanie zabiega m.in. polski premier Donald Tusk.

"Jeśli mowa o dużym, międzynarodowym projekcie koniecznym dla obrony UE, to musimy zdecydować, czy jest to projekt, który chcemy wprowadzić w życie. Jeśli odpowiedź brzmi +tak+, to przechodzimy do kwestii finansowania. Są na to dwa sposoby: składki krajowe albo nowe zasoby własne" - powiedziała von der Leyen.

Nie wykluczyła w tym celu możliwości zaciągnięcia przez UE wspólnego długu, ale podkreśliła, że każdą taką pożyczkę trzeba będzie spłacić.

Raport Niinisto ma zostać wykorzystany w pracach drugiej kadencji von der Leyen. W nowej KE po raz pierwszy znajdzie się komisarz ds. obronności. Jego zadaniem będzie opracowanie białej księgi na temat obrony, która ma zostać opublikowana wiosną.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ zm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki