REKLAMA

MEDIAUSA naraża stabilność Bliskiego Wschodu. Powodem cięcia pomocy zagranicznej

2025-04-17 13:56
publikacja
2025-04-17 13:56

Zmniejszenie pomocy zagranicznej przez USA, podobne działania państw europejskich oraz zamieszanie wokół ceł szczególnie mocno uderzą w państwa Bliskiego Wschodu - napisał w czwartek portal Politico. Ostrzegł, że efektem może być wzrost emigracji i ekstremizmu.

USA naraża stabilność Bliskiego Wschodu. Powodem cięcia pomocy zagranicznej
USA naraża stabilność Bliskiego Wschodu. Powodem cięcia pomocy zagranicznej
fot. Mitchell Coster / / Axiom

Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) przeznaczyła w latach 2010-23 blisko 40 mld dolarów na pomoc rozwojową dla państw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jedną z pierwszych decyzji Donalda Trumpa po rozpoczęciu drugiej prezydenckiej kadencji w styczniu było zawieszenie finansowania programów USAID.

Ta drastyczna decyzja osłabia kraje regionu, który mierzy się z niestabilnością polityczną i problemami gospodarczymi - podkreśliło Politico na podstawie rozmów z kilkunastoma analitykami, urzędnikami i pracownikami organizacji pomocowych.

Portal dodał, że zmniejszenie amerykańskiej pomocy może podważać wpływy USA na Bliskim Wschodzie. Do tej pory agenda Waszyngtonu w regionie obejmowała m.in. podtrzymywanie sojuszy z USA, wspieranie demokracji i zapobieganie ekstremizmowi.

Politico przypomniało, że własne programy pomocy rozwojowej ograniczają też państwa europejskie, m.in. Wielka Brytania, Francja czy Holandia. Czynią to częściowo po to, by przekierować fundusze na obronność, co również wiąże się ze zmianą amerykańskiej polityki zagranicznej za prezydentury Trumpa.

Celem europejskiej pomocy dla Bliskiego Wschodu było w dużej mierze powstrzymywanie emigracji z tego regionu, dlatego zmniejszenie środków może przyczynić się do zwiększenia napływu migrantów ekonomicznych i uchodźców - zaznaczył portal.

Dodano, że sytuację pogarsza zamieszanie wokół nałożonych przez administrację Trumpa, a następnie zawieszonych ceł importowych, które obejmują również państwa Bliskiego Wschodu.

Wśród krajów, które mogą najbardziej ucierpieć na ograniczeniu pomocy humanitarnej i ekonomicznej, Politico wymieniło zarówno Jordanię i Egipt - względnie stabilne na tle regionu państwa, które wciąż otrzymują od USA duże wsparcie militarne - jak i kraje, w których trwają konflikty lub wojny: Syrię, Jemen, Irak, Liban czy terytoria palestyńskie.

Według danych rządu USA i Banku Światowego w 2023 r. pomoc USA stanowiła ponad 2 proc. PKB Jordanii, prawie 4 proc. PKB Syrii i około 4,3 proc. PKB Jemenu.

Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ akl/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
1a2b
niech się nie mnożą jak króliki to nie będzie takich napięć

Powiązane: Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki