W dobie smartfonów twórcy aplikacji prześcigają się w ich tworzeniu. O ile większość z nich można uznać za użyteczne i pomocne w codziennym życiu, to nie da się tego powiedzieć o wszystkich. Oto przegląd najdziwniejszych aplikacji na telefon, które raczej do niczego nie przydadzą się użytkownikowi.

Źródło: Thinkstock
Rywalizacja w kategorii najgłupszej lub najdziwniejszej aplikacji jest zacięta. Warto podkreślić, że część z nich występuje w wersji płatnej i mimo to cieszą się znaczną popularnością. Poniżej przedstawiamy 10 najbardziej bezsensownych aplikacji, jakie można ściągnąć na swój telefon.
10. Always On Time

Jak można się domyślić – aplikacja dla kobiet, a właściwie dla nastolatek. Możemy znaleźć wiele aplikacji, które pomagają kontrolować cykl menstruacyjny oraz obliczyć kiedy możemy oczekiwać następnej miesiączki. Always On Time umożliwia użytkowniczkom „połączenie się” z innymi dziewczynami korzystającymi z tej aplikacji za pomocą Facebooka lub strony MyDziewczyny.pl. Jakkolwiek dziwne by się to nie wydawało…
9. Test ciążowy
Podejrzewasz, że możesz być w ciąży? Dzięki tej aplikacji przeprowadzisz test ciążowy bez wychodzenia z domu. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań, a aplikacja sama obliczy prawdopodobieństwo bycia w ciąży. Twórcy zastrzegają jednak, że wyniki nie dają 100% pewności i nie zastąpią wizyty u lekarza. Użytkownicy weryfikują poprawność aplikacji: „Na 97% jestem w ciąży... I nie byłoby w tym nic niezwykłego poza tym, że jestem facetem!!!”
8. Baby Translate

Niemowlęta informują o swoich potrzebach poprzez płacz. Skąd wiedzieć, czego dziecko chce akurat w tym momencie? Wystarczy zainstalować Baby Translate, przybliżyć telefon do płaczącego dziecka i nacisnąć przycisk translate. Po chwili aplikacja poinformuje nas jaki jest powód płaczu naszej pociechy.
7. Alkomat – Party Friend
Jeśli alkomat w każdym aucie ma pomóc w obniżeniu liczby wypadków na drogach, to co dopiero alkomat w każdym telefonie? Party Friend w smartfonie na podstawie danych dotyczących płci, wzrostu, wagi oblicza, czy jesteśmy w stanie prowadzić samochód. Jeżeli okaże się, że nie powinniśmy wsiadać za kierownicę, poinformuje nas o przybliżonym czasie trzeźwości.
6. Urine Color

Na każdym kroku słyszymy, jak ważne jest spożywanie odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia. Istnieją aplikacje, które przypominają nam o odpowiednim nawadnianiu się. Jak jednak poznać, czy osiągnęliśmy już odpowiedni poziom nawodnienia? Powstała aplikacja Urine Color, dzięki której możemy porównać kolor naszego moczu i ocenić, czy wypiliśmy wystarczającą ilość płynów danego dnia.
5. RunPee
Jeśli już jesteśmy w tym temacie, na pewno warto wspomnieć o RunPee. Załóżmy, że jesteśmy w kinie i chcemy na chwilę opuścić salę. Kiedy oddalić się za potrzebą, żeby niczego nie stracić? W tym właśnie pomaga RunPee. Po wskazaniu tytułu filmu, podpowiada nam, który jego moment jest najlepszy na wyjście do toalety, żeby niczego nie przegapić. Za taką przyjemność trzeba zapłacić 3,24 zł.
4. Złam ekran

Dzięki tej oraz podobnym aplikacjom możemy skutecznie udawać, że ekran naszego smartfona jest pęknięty. Ponadto Złam Ekran wyposażone jest w możliwość wydawania dźwięków tłuczonego szkła. Tylko po co to komu? Zaufajmy twórcom, według których to świetny żart, jaki można spłatać znajomym.
3. Milk The Cow
To gratka dla wszystkich, którzy kiedykolwiek marzyli o wydojeniu krowy, ale niestety nie mieli możliwości. Milk The Cow pomoże spełnić to marzenie. Oprócz samej przyjemności dojenia krowy użytkownik może mierzyć czas, jaki mu to zajęło. Właśnie dzięki tym wszystkim elementom aplikacja zawdzięcza tak wysoką lokatę w rankingu bezużytecznych appek.
2. Dog Whistle

Twórcy tej aplikacji zadbali o właścicieli psów – dzięki Dog Whistle już więcej nie będą musieli gwizdać na swojego pupila, bo aplikacja zrobi to za nich. W końcu nie każdy umie gwizdać…
1. The most useless app ever
Na pierwszym miejscu najbardziej bezużytecznych aplikacji znalazła się… najbardziej bezużyteczna aplikacja. The most useless app ever nie służy absolutnie do niczego. Jeśli szukacie aplikacji, która posiada czerwony guzik, po wciśnięciu którego nic się nie dzieje – ta aplikacja będzie strzałem w dziesiątkę.
Paula Skrepnicka
Bankier.pl















































