Tauron za sprawą mocnych spadków resztkami sił trzyma się indeksu WIG20. Stracił jednak pozycję w innym reprezentacyjnym indeksie - MSCI Poland.


Tauron zostanie wykreślony z listy spółek głównego indeksu MSCI Poland po sesji 31 maja - podało MSCI w śródrocznej rewizji indeksów. Spółka spadnie do indeksu mniejszych spółek (small cap). Trafi też do niego Famur, opuści go z kolei GTC. Sam Tauron nie ma także najmocniejszej pozycji w indeksie WIG20, w którym posiada trzeci najniższy udział. Jeżeli więc w przyszłości szukać ewentualnych kandydatów do opuszczenia indeksu blue chipów, to Tauron niewątpliwie jest na krótkiej liście.
Słabnąca pozycja Tauronu to efekt mocnych spadków na akcjach spółki. Tylko w tym roku jej papiery przecenione zostały o 25 proc. Ostatnie trzy lata to przecena już ponad 50 proc., od początku giełdowej przygody w 2010 roku Tauron stracił zaś 44 proc. Akcje spółki znajdują się obecnie na historycznych minimach.
Najgwałtowniejsze spadki Tauronu to 2015 rok, gdy spółka dokonała gigantycznych odpisów, a politycy zamieszali ją w ratowanie sektora węglowego. Po odbiciu na przełomie 2016 i 2017 roku, gdy sektor węglowy odetchnął nieco po odbiciu cen, Tauron znów znalazł się w defensywie. Niewesołe perspektywy, stare elektrownie, niepewność polityczna i brak dywidend odbiły się na kursie spółki, ale także i jej konkurentów na czele z PGE.
Przeczytaj także
Warto wspomnieć również o tym, że wskaźnik C/WK dla Tauronu to obecnie 0,22, co oznacza, że za każdą złotówkę wartości księgowej spółki na rynku płaci się 22 grosze. To wycena na poziomie bankruta. I choć Tauron działa i w 2017 roku miał nawet 1,4 mld zł zysku (więc do bankruta mu daleko), to jednak sam fakt tak niskiej wyceny pokazuje, jak niepopularna wśród inwestorów jest ta spółka.
Usunięcie z indeksu MSCI Poland może być kolejnym elementem, który nie ułatwi Tauronowi odrabiania strat. Indeksy MSCI przeznaczone są przede wszystkim dla globalnych inwestorów instytucjonalnych, którzy na ich podstawie ustalają benczmarki i budują portfele. Usunięcie z takiego indeksu może oznaczać po pierwsze pewien dopływ podaży, po drugie zaś mniejszy popyt inwestorów zagranicznych na akcje spółki.
Adam Torchała























































