Centralnym punktem dnia był raport amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), w którym dokonano rewizji szacunków dotyczących produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie. Najwięcej emocji wzbudziły dane dotyczące kukurydzy, w przypadku której spadek prognozowanych zapasów był silniejszy od oczekiwań. USDA oszacował bowiem, że zapasy kukurydzy w Stanach Zjednoczonych na koniec sezonu 2011-2012 wyniosą 695 mln buszli, podczas gdy w majowej prognozie pisano o 900 mln buszli. Tymczasem zapasy końcowe w tym sezonie mają wynieść 730 mln buszli. Departament Rolnictwa obniżył także prognozę zapasów na koniec sezonu 2011-2012 dla całego świata - ze 117 mln ton do 112 mln ton (nowa wartość równa się ok. 13% rocznej konsumpcji tego zboża).
USDA oczekuje, że eksport kukurydzy w sezonie 2010-2011 będzie niższy o 4% w stosunku do poprzedniego sezonu (obecnie jest niższy o 5%). Problemem w Stanach Zjednoczonym pozostaje także niska jakość zbóż. Złe warunki pogodowe sprawiły, że na dzień 5 czerwca jedynie 67% zasiewów określano jako "dobre" lub "bardzo dobre", podczas gdy w analogicznym momencie ubiegłego roku było to 76%. Rezultatem wczorajszej publikacji USDA był znaczący wzrost cen kontraktów na kukurydzę - o 2,82% do poziomu 7,84 USD za buszel (czyli najwyższego poziomu od trzech lat).
Nieco mniej napiętą sytuację można zaobserwować na rynkach pszenicy i soi (oba zboża wczoraj potaniały). W przypadku pszenicy, również została obniżona prognoza zapasów tego zboża na koniec sezonu 2011-2012 w USA (z 702 do 687 mln buszli) oraz na całym świecie (z 187 do 184 mln ton). Jednak nawet obniżona wartość stanowi przyzwoite 28% średniej rocznej konsumpcji pszenicy na świecie. Problemem, podobnie jak na rynku kukurydzy, jest słaba jakość zboża.
Tymczasem w przypadku soi Departament Rolnictwa dokonał podwyższenia prognozy zapasów na koniec sezonu 2011-2012 z poziomu 160 do 190 mln buszli (przy 180 mln buszli dla sezonu 2010-2011). USDA szacuje jednak, że ogólnie na świecie zapasy soi spadną z 65 do 62 mln ton, czyli do poziomu odpowiadającemu 23% rocznej konsumpcji.
Ciekawie rozpoczyna się na rynkach surowcowych dzisiejsza sesja - nad ranem pojawiły się bowiem dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego Chin. Wprawdzie import ogólnie wzrósł bardziej niż oczekiwano, jednak optymizm nie dotyczył rynku ropy. Import "czarnego złota" do Chin był w maju o 2% (czyli 5,1 mln baryłek dziennie) niższy niż w kwietniu br. W rezultacie cena ropy dziś rano lekko spada (o 0,50% około godziny 9.50).
Ropa: Wczoraj opór w postaci linii 30-sesyjnej średniej ruchomej został naruszony, jednak nie zmienia to faktu, że ceny surowca nadal poruszają się w zwężającym się klinie. Obecnie opór w okolicy 103 USD za baryłkę wzmaga presję podaży.
Miedź: Na wykresie miedzi naruszona została linia krótkoterminowego trendu wzrostowego, jednak wsparcie w okolicach 4,08 USD za funt nadal się broni. Dopiero jego pokonanie będzie sygnałem do większej wyprzedaży. Średnie ruchome nie zanegowały jeszcze sygnału kupna, jednak linie pozostałych wskaźników kierują się pesymistycznie na południe.
Złoto: Na wykresie złota nadal utrzymuje się ruch cen w górę, wspierany od dołu linią 14-sesyjnej średniej ruchomej. Nieco więcej pesymizmu zaczęły przedstawiać wskaźniki - linie większości z nich zawracają na południe, a MACD jest bardzo bliski wygenerowania sygnału sprzedaży.
Srebro: Sytuacja techniczna pozostaje niezmienna na wykresie srebra. Cena kruszcu znajduje się obecnie w konsolidacji, wpisującej się w formację trójkąta. Notowania srebra zbliżyły się do jego górnej granicy, znajdującej się na poziomie połowy ruchu wzrostowego rozpoczętego w styczniu. Opór jest więc w tym momencie silny.
Kukurydza: Wczoraj notowania kukurydzy wybiły się ponad ważny opór, wyznaczany poziomami lokalnych ekstremów z kwietnia i maja br., docierając do najwyższego poziomu od trzech lat. Cena zboża znajduje się tym samym bardzo blisko historycznego rekordu (niemal 8 USD za buszel). Póki co jest to dla nich jedyny opór.
Pszenica: Notowaniom pszenicy nie udało się powrócić ponad poziom 756 USD za 100 buszli - po dotarciu do linii średnich ruchomych niedźwiedzie przejęły na rynku inicjatywę, doprowadzając do utworzenia długiego górnego cienia na wczorajszej świecy. Jest on demonstracją siły strony podażowej.
Dorota Sierakowska
Analityk DM BOŚ
Źródło:
